W piątek po 18, w ramach Strajku Kobiet odbył się kolejny protest w formie spaceru. Zgromadzenie przebiegało spokojnie. W pewnym momencie na ulicy Robotniczej funkcjonariusze podeszli jednak do demonstrujących i zaczęli ich legitymować. Wystawili też mandaty. Jak przekazała KSP, zgromadzenie było nielegalne. W związku z tym policjanci wylegitymowali ponad 100 osób, w tym 13 nieletnich.
"Nałożono 35 mandatów karnych, a do sądu skierowanych zostanie 68 wniosków o ukaranie" - poinformowała na Twitterze stołeczna policja.
Podała również, że wobec osób nieletnich skierowane będą wnioski do sądu rodzinnego. "Ponadto do sanepidu przekazane zostaną 103 notatki. Przypominamy o obowiązujących obostrzeniach dotyczących m.in. gromadzenia się" - napisała na Twitterze KSP.
Na Facebooku Ogólnopolskiego Strajku Kobiet można zobaczyć relację z wydarzenia. Widać, jak policja legitymowała spacerujące osoby, a organizatorzy prosili uczestników, by podawali swoje dane funkcjonariuszom. Zaznaczali jednak, że nie ma obowiązku wyjaśniać niczego więcej.
Od 22 października w całym kraju zaczęły się protesty, będące sprzeciwem wobec zaostrzenia - w wyniku wyroku Trybunału Konstytucyjnego pod kierownictwem Julii Przyłębskiej - przepisów antyaborcyjnych. TK orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Głównym inicjatorem akcji protestacyjnych jest Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Pisaliśmy też o największym dotąd strajku w Warszawie po orzeczeniu TK:
Autorka/Autor: katke/r
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ogólnopolski Strajk Kobiet, Facebook / KSP, Twitter