Zwłoki kobiety w lesie pod Warszawą. Policja: to poszukiwana od grudnia 67-latka spod Wyszkowa

Zwłoki 67-letniej kobiety zostały znaleziono w lesie na terenie powiatu wołomińskiego
Zwłoki 67-letniej kobiety zostały znaleziono w lesie na terenie powiatu wołomińskiego
Źródło: KPP w Wyszkowie
W lesie na terenie wschodniej części powiatu wołomińskiego znaleziono zwłoki kobiety. Jak poinformowała policja z Wyszkowa, ciało należy do poszukiwanej od grudnia 67-latki.

Zwłoki odkryto w sobotę w godzinach popołudniowych w lesie, w pobliżu miejscowości Krawcowizna, w powiecie wołomińskim. - Dwie kobiety spacerujące po lesie znalazły zwłoki. Powiadomiły policję. Na miejsce przyjechali technicy policyjni. Został powiadomiony prokurator. Przez wiele godzin były wykonywane czynności. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie - przekazała Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji.

W niedzielę Komenda Powiatowa Policji w Wyszkowie poinformowała o ustaleniu tożsamości znalezionej w lesie kobiety. Funkcjonariusze wskazali również bardziej precyzyjną lokalizację odnalezienia zwłok. Chodzi o miejscowość Grabszczyzna. - Było to ciało poszukiwanej 67-latki spod Wyszkowa. Policjanci zabezpieczyli miejsce. Kryminalni pod nadzorem prokuratora wykonali czynności procesowe. Ciało kobiety zostało przetransportowane do prosektorium celem wykonania sekcji zwłok, która dokładnie wyjaśni przyczynę zgonu - przekazał w komunikacie Damian Wroczyński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.

Do zabójstwa doszło w grudniu

Jak wynika z komunikatu, 67-latka została zamordowana w grudniu ubiegłego roku. O sprawie informowała Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce. Śledztwo jest prowadzone przeciwko 32-letniemu Damianowi B., któremu postawiono zarzut zabójstwa teściowej, Janiny K. "Do zdarzenia doszło w dniu 18 grudnia 2021r. w miejscowości L. powiat wyszkowski. Około godziny 21.10 policję o zaginięciu matki powiadomiła córka Magdalena B., która po powrocie do domu zastała zamknięty dom. Kiedy weszła do środka nie było w nim ani męża, ani matki. Próbowała skontaktować się z nimi, ale telefony nie były aktywne. W garażu nie było też samochodu. We wnętrzu domu na podłodze w pokoju oraz kuchni zauważyła krople krwi, linę holowniczą oraz taśmę izolacyjną" - podawała w komunikacie prokuratura.

Kobieta powiadomiła policję, która przystąpiła do poszukiwań. W ich trakcie policjanci zabezpieczyli kobiecą odzież oraz klucze od domu. 19 grudnia w Warszawie zatrzymano Damiana B. Ciała Janiny K. wówczas nie odnaleziono.

Jak przekazała prokuratura w komunikacie, Damian B.  "działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia uderzał ją (Janinę K. - red.) pięścią w twarz i doprowadził do upadku, a następnie dusił, co skutkowało jej zgonem." Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia.

Damian B. został tymczasowo aresztowany. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Czytaj także: