Sierżant sztabowy Jakub Pacyniak z Komendy Rejonowej Policji na warszawskiej Ochocie. Policjant przekazał, że zdarzenie miało miejsce w grudniu ubiegłego roku.
- 34-latek zabrał ze sklepu blisko tysiąc złotych, kilkanaście paczek papierosów i kilka butelek alkoholu. Pracownica sklepu nie odniosła obrażeń. W ostatnim czasie patrolowcy z Ochoty przy ulicy Dickensa zauważyli mężczyznę, który wyglądał identycznie jak podejrzany o dokonanie rozboju. Gdy ten zorientował się, że wzbudził zainteresowanie mundurowych, zaczął uciekać. Po przebiegnięciu kilkunastu metrów był już w rękach funkcjonariuszy - relacjonuje Jakub Pacyniak. I dodaje, że zatrzymanym okazał się 34-letni mieszkaniec Ochoty
W jego mieszkaniu znaleźli pistolet gazowy
Kryminalni z Wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu ochockiej komendy pojechali się do mieszkania mężczyzny. - W toku przeszukania zabezpieczyli pistolet gazowy, do złudzenia przypominający prawdziwą broń palną, pieniądze, kilka butelek alkoholu i kilkanaście paczek papierosów - opisuje policjant.
Mężczyźnie przedstawiono zarzuty związane z dokonaniem rozboju. - Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Warszawa Ochota, stosując wobec 34-latka tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy - podsumowuje Pacyniak.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota.
Czytaj także: Podejrzany o udział w napadzie na sklep w Kobyłce usłyszał zarzut. W sieci pojawiło się nagranie
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP III