Losowanie odbyło się w samo południe w szwajcarskim Nyonie. Od niego w dużym stopniu zależeć będzie sprawa awansu mistrza Polski do Ligi Mistrzów, dla naszych klubów niedostępnej od 17 lat. Aby do tego doszło, Legia musi pokonać trzy szczeble eliminacji.
Potencjalnym rywalem drużyny Jana Urbana (oczywiście o ile wyeliminuje The New Saints, w pierwszym meczu w Walii mistrzowie Polski wygrali 3:1) w trzeciej fazie eliminacji będzie Sligo Rovers albo Molde. W lepszej pozycji wyjściowej w tej rywalizacji są Norwegowie, którzy wygrali w pierwszym meczu 1:0.
Szczęście Legii
W razie wyeliminowania Walijczyków Legia trzecią rundę rozpocznie od spotkania na wyjeździe (30 lub 31 lipca). Rewanż odbędzie się tydzień później w Warszawie.
Stołeczny klub był ostatnim rozstawionym w swojej grupie "geograficznej", które UEFA wyłoniła jeszcze przed losowaniem. Legia miała szczęście, bowiem uniknęła izraelskiego Maccabi Tel Aviv, które wydaje się najsilniejsze spośród drużyn nierozstawionych.
Sligo jest w Europie drużyną niemal anonimową, co innego Molde. Norwegowie, podobnie jak Legia, raz grali w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Tego zaszczytu dostąpili w sezonie 1999/2000 jako wicemistrzowie kraju. W starciu z Realem Madryt, FC Porto i Olympiakosem Pireus zdołali wywalczyć tylko trzy punkty, wygrywając z Grekami 3:2.
Trenerem zespołu jest obecnie słynny Ole Gunnar Solskjaer, pod wodzą, którego zespół już drugi raz z rzędu wywalczył mistrzostwo Norwegii. W obecnych rozgrywkach (liga w Norwegii gra systemem wiosna-jesień) po szesnastu kolejkach Molde zajmuje jednak dopiero jedenaste miejsce.
Czytaj więcej na sport.tvn24.pl
sport.tvn24.pl/ BOR, twis