W Sulejówku koło Warszawy w sobotę zawieszono wiechę. To symboliczne zakończenie prac konstrukcyjnych. W uroczystości wzięli udział między innymi wicepremier Piotr Gliński, wicemarszałek Senatu Adam Bielan, dyrektor muzeum Robert Supeł i władze Sulejówka.
List do uczestników uroczystości skierował premier Mateusz Morawiecki. "100 lat temu odrodziła się wolna Rzeczpospolita, rok 1918 był dla naszego narodu świtem, który rozjaśnił długą, bo trwającą 123 lata noc zniewolenia. Nie wydarzyłoby się to, gdyby nie ojcowie naszej niepodległości, na czele z marszałkiem Józefem Piłsudskim" - podkreślił premier.
Dodał, że "Józef Piłsudski, jak powiedział Ignacy Mościcki, dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek". "Niewiele jest w naszej historii postaci tak niezwykłych, tak zasłużonych" - napisał szef rządu, dodając, że Piłsudski był żołnierzem i inspirującym przywódcą, który skonsolidował i obronił młode państwo polskie.
"Dramatyczny znak zapytania"
Wicepremier Gliński ocenił, że "Polska zasługuje na takie muzeum. Społeczeństwo polskie wiele lat czekało na muzeum Józefa Piłsudskiego". W tym kontekście minister kultury zwrócił uwagę, że w tym roku obchodzimy stulecie odzyskania niepodległości, a największym symbolem i bohaterem tamtego czasu był właśnie Piłsudski. Minister zastanawiał się jednocześnie, dlaczego dopiero teraz "kończymy budowę Muzeum Józefa Piłsudskiego". - To jest dramatyczny znak zapytania - ocenił.
Gliński dodał, że Polska czekała i czeka wciąż na wiele innych instytucji muzealnych, "instytucji, które poprzez historię mają dbać o naszą tożsamość". - Na szczęście od kilku lat budujemy te instytucje - zaznaczył wicepremier. Wskazał tu między innymi na Muzeum Historii Polski na Cytadeli, Muzeum Kresów czy Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce.
Gliński przytoczył też słowa Piłsudskiego mówiące, że "naród, który nie szanuje swojej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości".
- Możemy dzisiaj z dumą, symbolicznie zameldować marszałkowi, że my szanujemy przeszłość i w związku z tym zasługujemy na szacunek teraźniejszości i mamy prawo do przyszłości - podkreślił wicepremier. Gliński wskazał, że "to będzie miejsce, gdzie ta przeszłość będzie wspaniale pokazywana, gdzie o tej przeszłości będziemy edukowali kolejne pokolenia".
Kilka lat oczekiwania
Dyrektor muzeum Robert Supeł powiedział, że zawieszenie wiechy ma dla placówki "kolosalne znaczenie". - Uznaliśmy, że zwłaszcza mieszkańcom Sulejówka, a także tym, którzy nas wspierają, na przykład poprzez przekazywanie darów do naszego zbioru muzealnego, to się najzwyczajniej w świecie należy po kilku latach oczekiwania, albo po kilku latach sąsiedztwa z płotem budowy, za którym nie wiadomo, co się działo - zaznaczył.
Jak mówił, jesteśmy w przededniu setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. - To jest ważny moment. 10 listopada 1918 roku Józef Piłsudski powrócił z Magdeburga, cały dzień miał strasznie zajęty, następnego dnia właściwie zaczął już działać, więc właściwie obchodzimy 100-lecie jego powrotu z internowania i jednocześnie ta data jest nieprzypadkowo przez nas wybrana - to jest 10-lecie utworzenia muzeum. 10 lat temu, 10 listopada 2008 roku została podpisana umowa u utworzeniu muzeum pomiędzy fundacją Józefa Piłsudskiego i Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego - przypomniał.
Miasto marszałka
Prezes Fundacji Rodziny Józefa Piłsudskiego przyznał, że zanim doszło do podpisania umowy o utworzeniu muzeum było "wiele momentów zwątpień i trudnych chwil". - Dzisiaj ten budynek stoi i mam nadzieję, że za rok będziemy w stanie otworzyć to muzeum - dodał.
Arkadiusz Śliwa, burmistrz Sulejówka powiedział, że chciałby, żeby po zbudowaniu muzeum "wszyscy Polacy w Polsce i za granicą wiedzieli, że Sulejówek to jest miasto Marszałka i żeby w tym muzeum treści - Bóg, Honor, Ojczyzna - były przekazywane wszystkim Polakom z Sulejówka, Mazowsza, z kraju i z zagranicy". - Jestem przekonany, że tak będzie i jestem dumny z tego, że będzie działo się to w naszym legendarnym Sulejówku - podkreślił.
- Wszyscy wiemy, że marszałek Józef Piłsudski urodził się na Wileńszczyźnie i tam był jego pierwszy dom rodzinny, drugim domem rodzinnym był Sulejówek. Jest nam niezmiernie miło, że dzisiaj na tej uroczystości możemy gościć młodzież z Wileńszczyzny - powiedział Śliwa. Zaznaczył, że jedyny sztandar, który jest na uroczystości spoza Sulejówka to właśnie sztandar z Wileńszczyzny.
Ambasador Austrii ocenił, że możemy "pokojowo pamiętać trudne czasy, ale także pokojowo wspominać tych, którzy byli barwnymi postaciami zmieniającymi świat 100 lat temu. Z całą pewnością marszałek Piłsudski był jedną z tych osób". - Mogę także zapewnić, że Sulejówek jest już w tym momencie dobrze znany, jako miasto marszałka - dodał.
Jerzy Kwiczala, którego ojciec był legionistą i służył między innymi w Pierwszej Brygadzie Józefa Piłsudskiego, powiedział PAP, że uroczystość ma dla niego istotne znaczenie. - Tatuś nie wytrzymał sytuacji, jaka się wytworzyła po 1947 roku w Polsce i zmarł, a pewnie byłby w stanie do dzisiaj jeszcze dotrwać i być na tej uroczystości osobiście. Ponieważ on nie może, w związku z tym ja jestem - podkreślił.
Zaznaczył, że nieobce są mu "wszystkie tradycje związane z Legionami i z Wojskiem Polskim przedwojennym jeszcze". Kwiczala wraz z żoną złożył w darze dla muzeum wszystkie dokumenty, które pozostały mu po ojcu, w tym między innymi Krzyż Srebrny Orderu Wojennego "Virtuti Militari", a także zestaw kilkudziesięciu map sztabowych na płótnie, które obrazują teren przedwojennej Polski. Zwracał uwagę, że przetrzymywanie tych map było "bardzo ryzykowane w czasie, kiedy oznaczone na mapie miejsca to były już tereny Związku Radzieckiego".
Dworek Milusin
Uroczystość zawieszenia wiechy jest symbolicznym zakończeniem drugiego spośród trzech najważniejszych etapów budowy kompleksu muzealno-edukacyjnego (pierwszym było wmurowanie kamienia węgielnego, ostatnim będzie otwarcie muzeum). Powrót Józefa Piłsudskiego 10 listopada 1918 roku do Warszawy jest datą szczególną w kalendarzu "pierwszych dni niepodległości" Polski.
Podczas uroczystości zaprezentowany został parter dworku Milusin wyposażony w zabytkowe umeblowanie, w tym odzyskane w 2015 roku meble pochodzące z salonu rodziny Piłsudskich, a także wyremontowany budynek willi Bzów oraz wystawę darów pozyskanych przez Muzeum.
Muzeum Józefa Piłsudskiego mieści się w willi Milusin w Sulejówku, będącej darem od podkomendnych dla marszałka. Piłsudski zamieszkał tam wraz z rodziną w 1923 roku. Akt powołania muzeum został podpisany w listopadzie 2008 roku przez ówczesnego ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego (PO). Twórcy muzeum przedstawią postać Józefa Piłsudskiego na szerokim tle historycznym, kulturowym i społecznym. Chcą też przekazać i upowszechnić reprezentowane przez niego wartości i tradycje idei niepodległościowych, idei Rzeczpospolitej i budowy państwa.
W ramach budowy muzeum planowane jest odtworzenie wnętrz willi Milusin i remont pierwszego domu Piłsudskich w Sulejówku, willi Otrando - tzw. Drewniaka, a także willi Bzów. Integralną częścią muzeum ma być także oryginalny ogród marszałka. W planach jest też budowa nowego obiektu o powierzchni pięciu tysięcy metrów kwadratowych, z przeznaczeniem na centrum edukacyjne, z ekspozycją poświęconą życiu i działalności marszałka.
Józef Piłsudski urodził się 5 grudnia 1867 roku w Zułowie na Wileńszczyźnie. Był jednym z przywódców Polskiej Partii Socjalistycznej, dowódcą I Brygady Legionów, naczelnikiem państwa, pierwszym marszałkiem Polski. Po przewrocie majowym dwukrotny premier Polski. Zmarł 12 maja 1935 roku w Belwederze. Pochowany został na Wawelu w krypcie św. Leonarda, a jego serce złożone zostało w grobie matki na wileńskiej Rossie.
PAP/kw/mś