W sprawie tego zlecenia klamka zapadła miesiąc temu. To wówczas rozstrzygnięto przetarg na roczne usługi, polegające na ochronie osób i mienia w stołecznej komunikacji publicznej. Oferta agencji Zubrzycki okazała się najtańsza - to niemal dwa miliony czterysta tysięcy złotych.
- Warto podkreślić, że ostateczny zwycięzca został wybrany w aukcji elektronicznej, dzięki czemu udało się jeszcze bardziej oszczędzić pieniądze – tłumaczy Andrzej Skwarek, rzeczni Zarządu Transportu Miejskiego.
Prestiżowe i lukratywne zadania
W zamian agencja ma zapewnić cztery piesze patrole i jeden zmotoryzowany. W godzinach od 18 do 6 rano, bo to wtedy bywa najbardziej niebezpiecznie. Agenci Zubrzyckiego to zlecenie realizują już od miesiąca.
Wcześniej również mogli pochwalić się pracą dla Warszawy - to tej firmie od dawna zlecane są prestiżowe i lukratywne zadania. 21 lipca 2009 była akcja w hali KDT, później ochrona opuszczonych już hal, imprezy sylwestrowej, a także, zlecone bez przetargu, a warte ponad 130 tys. złotych, ustawianie i demontaż płotów podczas uroczystości żałobnych na placu Piłsudskiego.
Winni czy nie?
Władzom miasta nie przeszkadzało, że w tym samym czasie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, w wyniku kontroli po akcji w KDT, odebrało Zubrzyckiemu koncesję. To postanowienie dwa miesiące temu uchylił Wojewódzki Sąd Administracyjny. Resort spraw wewnętrznych wciąż czeka na pisemne uzasadnienie wyroku i rozważa wniosek o jego kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Przemysław Wenerski
ran/ec