Zamokły sygnalizatory, chaos na skrzyżowaniach

fot. Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl
fot. Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl
Źródło: | LaPresse

Zdezorientowani kierowcy i korki. W czwartek od samego rana nie działała sygnalizacja na kilku kluczowych skrzyżowaniach w stolicy. W mgnieniu oka utworzyły się korki.

- Sygnalizacja nie działa na skrzyżowaniach ulic: Modzelewskiego z Wilanowską, Płaskowickiej z Rosoła, Szczęśliwickiej z Grzymały i Grójeckiej z Dickensa. Na Górczewskiej i Prymasa Tysiąclecia oraz na pl. Unii Lubelskiej sygnalizacja została już naprawiona - relacjonuje Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.

- Kierowcy są zdezorientowani. Wielu wymusza pierszeństwo, żeby przejechać przez skrzyżowanie. Piesi przechodzą przez jezdnię między samochodami - mówi Marcinczak.

Wszytkiemu winna burza

Problemy zaczęły się już kilka minut po godzinie 3:00 na ranem. Silne deszcze wywołały uszkodzenia kilku sygnalizacji świetlnych. Sygnalizatory nie zostały naprawione do porannego szczytu.

- Ponadto na skrzyżowaniu Sobieskiego i Sikorskiego sygnalizator jest "skoszony", prawdopodobnie po wypadku - relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl. - Największe utrudnienia napotkają kierowcy jadący Doliną Służewiecką w kierunku al. Wilanowskiej. Jadący Sobieskiego mają pierszeństwo nad tymi podążającymi Sikorskiego i Witosa. Panuje totalny chaos.

Na czwartek synoptycy także zapowiadają burze.

as/mz

Czytaj także: