Wpis na portalu społecznościowym zaskoczył środowisko warszawskich rolkarzy, deskorolkarzy i fanów BMX, którzy regularnie odwiedzają skatepark na Powiślu. Szef Jutrzenki zapewnia, że nie prowadzi tego profilu, a autorem alarmujących zdań jest prawdopodobnie były pracownik. Jak przekonuje, plotki o zbliżajacym się końcu Jutrzenki są wyssane z palca.
- Ośrodek funkcjonuje, była zimowa przerwa, ale od marca ruszyliśmy w pełnym wymiarze czasowym – mówi nam Maciej Dąbrowski. – A sprawę profilu na Facebooku będzie trzeba przemyśleć. Musimy pogadać na ten temat – dodaje.
5 mln na Jutrzenkę
Tomasz Demiańczuk z urzędu miasta potwierdza, że ambitne plany wobec obiektu są aktualne. Pisaliśmy o nich pierwsi ponad rok temu. W latach 2018-2019 miasta chce zainwestować w Jutrzenkę nawet 5 mln złotych.
- Zakres prac obejmuje budowę nowoczesnej całorocznej hali skateparku do uprawiania sportów ekstremalnych (deskorolka, rowery bmx, rolki, hulajnoga itp.) niezależnie od warunków pogodowych – hala będzie ogrzewana. W chwili obecnej przykrycie skateparku stanowi nieogrzewany namiot, który wymusza sezonowe działanie obiektu – tłumaczy Demiańczuk.
Dach jak łupina
Wyposażenie hali w mobilne przeszkody, trybuny, zaplecze sanitarne, szatnie, wypożyczalnie sprzętu, ogrzewanie i klimatyzację ma pozwolić na organizowanie tam zawodów sportów ekstremalnych rangi światowej. - Po usunięciu mobilnych przeszkód obiekt będzie mógł być wykorzystywany również jako kameralna hala widowiskowa – wyjaśnia nasz rozmówca.
Dach w kształcę łupiny nie będzie dużo większy od obecnego namiotu, tak aby nie zmieniać charakteru skarpy i nie niszczyć drzew. Konstrukcja ma zostać wykonana z drewna. Odpowiednią akustykę zapewnią panele dźwiękochłonne. Nowością będą trybun na około 400 miejsc. Pod nimi znajdą się szatnie dla zawodników.
- Do czasu rozpoczęcia modernizacji ośrodek Jutrzenka będzie funkcjonował na dotychczasowych zasadach – podsumowuje Tomasz Demiańczuk.
ZOBACZ ARCHIWALNY REPORTAŻ O FANACH BMX JUTRZENKI:
"BMX to całe moje życie"
Piotr Bakalarski