Zabytkowy tabor z Warszawy odjedzie do Torunia?


Władze województwa Kujawsko-Pomorskiego chcą przejąć część eksponatów Muzeum Kolejnictwa. - Po co zabytkowy tabor ma iść na żyletki, skoro można go prezentować u nas - przekonują urzędnicy. O zbiory muzeum zabiegają również dwie gminy Chorzele i Jednorożec.

Portal tvnwarszawa.pl dotarł do pisma, które wicemarszałek województwa Kujawsko-Pomorskiego wysłał do wiceministra infrastruktury Andrzeja Massela. Zarząd województwa chce, aby dorobek warszawskiego muzeum wnieść do tego planowanego w Toruniu.

- Województwo na bieżąco śledzi sytuację związaną z Muzeum Kolejnictwa w Warszawie. Jest to dla nas istotna kwestia ze względu na symbolikę i znaczenie tej placówki. Dla Województwa jest szczególnie ważne, aby tradycja i cenne pamiątki Muzeum Kolejnictwa w Warszawie zostały zachowane i pragniemy podkreślić, że jesteśmy żywo zainteresowani tym tematem – czytamy w piśmie podpisanym przez wicemarszałka województwa Edwarda Hartwicha.

Muzeum miałoby powstać przy stacji Toruń Główny. Urząd marszałkowski dysponuje tam 2,5 hektarową działką. – To teren po starej parowozowni. Doskonałe miejsce na stworzenie muzeum, gdzie można przedstawić historię i dorobek kolei – mówi Tomasz Moraczewski, pełnomocnik zarządu województwa kujawsko-pomorskiego ds. komunikacji i transportu.

Oprócz muzeum ma też powstać linia turystyczna na trasie Toruń – Brodnica. Niektóre stacje kolejowe mają zostać zmodernizowane – powstaną kawiarnie, galerie sztuki czy hotel.

"Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze"

Władze kujawsko-pomorskiego od dawna patrzą na eksponaty warszawskiego muzeum łkomym okiem. Już dwa lata temu starał się o wypożyczenie lokomotywy i wagonów na turystyczne przejazdy. – Zrezygnowaliśmy z tego, bo warunki, jakie zaproponowało nam muzeum były nie do przyjęcia – twierdzi Moraczewski.

- To prawda. Takie rozmowy były. Jednak nic na nich nie ustaliliśmy i od tamtej pory temat nie był przez nikogo poruszany – mówi Stanisław Wikliński, rzecznik prasowy warszawskiego Muzeum Kolejnictwa.

Dlaczego nic nie ustalono – dopytujemy. - Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze – ucina rzecznik.

Zarząd województwa po prawie dwóch latach odświeżył pomysł. – Udało nam się zdobyć na ten cel 12 milionów złotych, do tego muzeum w Warszawie ma bardzo trudną sytuację lokalową – wyjaśnia Moraczewski. – Po co zabytkowy tabor ma iść na żyletki, skoro można go prezentować u nas – dodaje.

Muzeum w kryzysie

Spółka PKP, do której należy teren w sądzie złożyła wniosek o eksmisję, bo placówka od 2009 roku zajmuje teren bezumownie. Zarząd Mazowsza, któremu podlega muzeum na początku chciało unieważnienia decyzji wojewody, która przyznała teren PKP. Jednak ministerstwo infrastruktury uznało dokument wydany w 1995 roku za zgodny z prawem. Teraz po wielu negocjacjach jest pomysł, aby muzeum podpisało z PKP umowę dzierżawy na pięć lat – informowaliśmy o tym pierwsi na początku sierpnia.

Negocjacje wciąż trwają, mimo to dyrektor museum Ferdynand Ruszczyc zdążył pochwalić się w mediach, że podpisanie porozumienia to formalność. PKP, od którego wszystko zależy, sprawy nie chce komentować. – Do czasu zakończenia negocjacji nie udzielamy informacji. Szkoda, że dyrektor nie przestrzega tej zasady – ucina Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy grupy PKP.

We wrześniu Ruszczyc wystartował w konkursie na szefa Muzeum Wojska Polskiego.

Chorzele też chcą

Po zabytkowy tabor i eksponaty muzeum przy Towarowej zgłosiły się również gminy Chorzele i Jednorożec - obie pod rządami polityków z PSL. Chodzi o utworzenie oddziału muzeum kolejnictwa (na wzór Sochaczewa), z przejazdami zabytkowym taborem na trasie Chorzele-Parciaki. Pomysł poprał już Adam Struzik, marszałek Mazowsza, również z PSL.

- Rzeczywiście były wstępne rozmowy na ten temat. Pomysł został oceniony pozytywnie – mówi Marta Milewska, rzeczniczka prasowa urzędu marszałkowskiego.

Bardzo lakonicznie wypowiada się również rzecznik muzeum. – Były rozmowy i będą kolejne, na razie ustalana jest ostateczna koncepcja. Dopiero po tym będzie można powiedzieć coś więcej – mówi Wikliński.

Będą się tłumaczyć przed radnymi

O muzeum zabiegają również władze Bielan oraz władze Huty ArcelorMittal Warszawa. Chodzi o ogromną 2,5-hektarową halę, do której środka prowadzą tory kolejowe. Stoi już od 10 lat pusta, bo huta nie prowadzi tam produkcji. – To doskonałe miejsce, dobrze skomunikowane i z dużym potencjałem. Są tutaj tory, więc można zrobić trasę turystyczną z dworca Gdańskiego przez Bemowo – mówi Szymon Kozłowski, działający na rzecz rozwoju Bielan.

Przenosinami na Bielany są też zainteresowani radni Sejmiku Mazowsza. – Jeszcze w październiku zwołam komisję kultury, aby poznać aktualną sytuację lokalową muzeum i wspólnie z radnymi, władzami Mazowsza i muzeum zastanowić się nad lokalizacją w hali huty – przekonuje Grzegorz Pietruczuk, radny sejmiku i jednocześnie wiceburmistrz Bielan.

Bartłomiej Frymus b.frymus@tvn.pl

Pozostałe wiadomości

Był na kąpielisku z dwojgiem dzieci. Świadkowie zauważyli, że może być pijany i wezwali policję. Okazało się, że 35-letni ojciec miał w organizmie dwa promile alkoholu. Policjanci apelują o zachowanie rozwagi podczas wypoczynku nad wodą.

Dzieci na kąpielisku pod opieką pijanego ojca

Dzieci na kąpielisku pod opieką pijanego ojca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Szykują się duże utrudnienia w stolicy na kluczowych arteriach. Od poniedziałku zaplanowano prace na Kercelaku oraz na przejeździe u zbiegu ulic Okopowej i Chłodnej. Oprócz tego, w związku z kolejnym etapem na budowie trasy tramwajowej do Wilanowa, do 1 września zamknięte będą odcinki tramwajowe w ciągu Marszałkowskiej i Puławskiej.

Kercelak i Puławska bez tramwajów

Kercelak i Puławska bez tramwajów

Źródło:
PAP

W miejscowości Bielsk pod Płockiem konar spadł na przejeżdżający samochód. W niedzielę po południu na Mazowszu i w stolicy wiał silny wiatr. W samej Warszawie strażacy otrzymali w sumie 130 zgłoszeń.

Drzewo zawisło nad torowiskiem, konar spadł na przejeżdżający samochód. Silny wiatr na Mazowszu

Drzewo zawisło nad torowiskiem, konar spadł na przejeżdżający samochód. Silny wiatr na Mazowszu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt 24 dostaliśmy zdjęcia oraz nagranie z wypadku, do którego doszło na placu Konstytucji. Kierowca wjechał autem w zabytkowy kandelabr - latarnię i miał awanturować się ze służbami, które przyjechały na miejsce. Jak się okazało, mężczyzna to policjant, był pijany.

Pijany wjechał w kandelabr, auto dachowało. To policjant warszawskiej drogówki

Pijany wjechał w kandelabr, auto dachowało. To policjant warszawskiej drogówki

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Zarzut narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru, usłyszał jeden z trzech zatrzymanych w związku z zatruciem na pływalni Polonez na Targówku. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem.

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W sobotę wieczorem na warszawskim Targówku dwóch mężczyzn awanturowało się przed sklepem monopolowym. W pewnym momencie jeden ranił drugiego nożem. Poszkodowany trafił do szpitala, sprawca uciekł.

Awantura przed sklepem monopolowym i atak nożem

Awantura przed sklepem monopolowym i atak nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do wczesnych godzin porannych trwało dogaszanie pożaru budynku w stylu świdermajer w Otwocku. To już kolejny pożar pustostanu przy ulicy Reymonta.

Opuszczony świdermajer płonął kolejny raz

Opuszczony świdermajer płonął kolejny raz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Już za kilka dni uroczystości 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. "W jak Wolność" będzie hasłem przewodnim tegorocznych obchodów i ma symbolizować główną wartość, która inspirowała warszawiaków do heroicznej walki. Darmowe przypinki z tym hasłem będą do odebrania na wybranych słupach reklamowych w całym mieście.

60 tysięcy darmowych przypinek na rocznicę Powstania Warszawskiego 

60 tysięcy darmowych przypinek na rocznicę Powstania Warszawskiego 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd klubu Polonia Warszawa nałożył zakaz klubowy na kibica, który wywiesił homofobiczny transparent podczas meczu ze Zniczem Pruszków. Na banerze było hasło: "Strefa wolna LGBT". Stołeczny klub potraktował sprawę poważnie, decydując się na dwuletni zakaz.

Polonia ukarała kibica za homofobiczny transparent

Polonia ukarała kibica za homofobiczny transparent

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obsadzony już w wielu miejscach drzewami i krzewami plac Bankowy będzie jeszcze bardziej zielony - zapowiadają drogowcy. Rozpoczął się kolejny etap prac, które zakładają przygotowanie placu na jesienne nasadzenia drzew.

Żegnają beton, posadzą drzewa. Tak zmienia się plac Bankowy

Żegnają beton, posadzą drzewa. Tak zmienia się plac Bankowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Powybijane szyby, pomazane ściany i połamane płyty. Wandale wzięli na celownik przejście pod Wisłostradą na wysokości Zamku Królewskiego. Dewastacja postępuje, mimo że - jak twierdzą urzędnicy - jest tam kamera monitoringu.

Pomazali ściany, połamali płyty. Dewastacja mimo monitoringu

Pomazali ściany, połamali płyty. Dewastacja mimo monitoringu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Piastowie kierująca autem osobowym zjechała z jezdni, a jej auto dachowało. Kobieta nie przeżyła wypadku.

Tragiczny wypadek pod Warszawą, zginęła kobieta

Tragiczny wypadek pod Warszawą, zginęła kobieta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

46-latek jest podejrzany o znęcanie się psychiczne i fizycznie nad żoną. Awantury miał wszczynać wielokrotnie. Podczas ostatniej uderzył żonę talerzem w głowę. Grozi mu pięć lat więzienia, został tymczasowo aresztowany.

"Uderzył żonę talerzem w głowę"

"Uderzył żonę talerzem w głowę"

Źródło:
tvn24.pl

Na ulicy Wspólnej w dzielnicy Śródmieście kobieta w wieku około 28 lat została dźgnięta ostrym narzędziem - przekazało stołeczne pogotowie. Do ataku doszło w piątek wieczorem. Policja potwierdza, że poszkodowana została przewieziona do szpitala. Jak ustaliliśmy, kobieta nie chce jednak współpracować z policją.

Kobieta raniona nożem w centrum. "Sprawca zbiegł"

Kobieta raniona nożem w centrum. "Sprawca zbiegł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od trzeciego sierpnia przy ulicy Marywilskiej miało działać tymczasowe targowisko z 800 kontenerami i parkingiem na 400 samochodów. Tak się nie stanie. Nowy termin nie jest znany. Spółka Marywilska 44 zamieściła w tej sprawie komunikat.

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Para policjantów po służbie zauważyła mężczyznę, który wybiegł ze sklepu z pełnym koszykiem i bardzo nerwowo się zachowywał. Funkcjonariusze próbowali dowiedzieć się dlaczego, a wtedy odepchnął koszyk i rzucił się do ucieczki.

Wybiegł z koszykiem pełnym zakupów i trafił na parę policjantów

Wybiegł z koszykiem pełnym zakupów i trafił na parę policjantów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Siedlcach doszło do pościgu niczym z filmów akcji. Jego bilans to poszkodowany policjant i dwa zniszczone radiowozy. Kierowca bmw zatrzymał się dopiero na blokadzie. Okazało się, że miał się czego obawiać.

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl