Do tragicznego zdarzenia miało dojść na początku września tego roku. Policjanci z Józefowa otrzymali informację o rodzinnej awanturze w gminie Wiązowna.
Kiedy udali się na miejsce, zobaczyli starszego mężczyznę. Miał zakrwawioną twarz, szyję i klatkę piersiową, ale był przytomny. Udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali karetkę pogotowia.
Uciekł z miejsca zdarzenia
Okazało się, że poszkodowany miał 69 lat. Trafił do szpitala. "Ze wstępnych ustaleń wynikało, że prawdopodobnie jego 37-letni syn podczas sprzeczki i ostrej wymiany zdań zaatakował go włączoną piłą mechaniczną" – informują policjanci.
Jak dodają, syn uciekł z miejsca zdarzenia.
Skutecznie ukrywał się przed funkcjonariuszami ponad dwa miesiące. Przemieszczał się z miejsca na miejsce, co miało utrudniać pracę śledczym.
"Wiązowscy dzielnicowi, wykonując szereg czynności pozaprocesowych ustalili miejscowość na terenie powiatu otwockiego, gdzie w ostatnim czasie prawdopodobnie był widywany 37-latek" – opisują policjanci. Regularnie obserwowali wskazany teren, aż w końcu zatrzymali poszukiwanego.
Nie przyznał się do winy
Mężczyzna usłyszał już "zarzut usiłowania zabójstwa ojca w zbiegu ze spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".
Prokurator skierował wniosek do sądu o zastosowanie aresztu tymczasowego na trzy miesiące, a ten przychylił się do niego.
37-latek – jak informuje policja – nie przyznał się do winy.
CZYTAJ TAKŻE: Zakończyła się obserwacja psychiatryczna Kajetana P.
Prokuratura o sprawie Kajetana P.
kw/sk
Źródło zdjęcia głównego: ksp