Mieszanka doświadczenia i młodości ma być receptą na sukces siatkarzy AZS Politechniki Warszawskiej w zbliżającym się sezonie Plus Ligi. Warszawiaków do zwycięstw ma prowadzić Paweł Zagumny, jeden z najwybitniejszych polskich siatkarzy, który po 20 latach wraca do drużyny "Inżynierów".
Nowy sezon Plus Ligi rozpocznie się wyjątkowo późno – pierwszą kolejkę zaplanowano dopiero na 24 października. Jest to spowodowane siatkarskimi Mistrzostwami Europy, rozpoczynającymi się 9 października. Podopieczni trenera Jakuba Bednaruka przygotowania do startu nowych rozgrywek rozpoczęli 13 sierpnia od badań wydolnościowych. Tego dnia w klubie pojawili się również nowi gracze: Paweł Zagumny i Guillaume Samica.
"Zagumny i Samica robią różnicę"
Najważniejszym wzmocnieniem "Inżynierów" ma być Zagumny. To mistrz świata i Europy oraz jeden z najwybitniejszych polskich siatkarzy. Ze stołecznym klubem związał się rocznym kontraktem. Po odejściu Piotra Lipińskiego, podstawowego rozgrywającego i kapitana w poprzednim sezonie, to właśnie "Guma" ma kierować grą zespołu. Dla byłego reprezentanta Polski będzie to sentymentalny powrót, bo w zespole Politechniki rozpoczynał swoją seniorską karierę.
Drugim poważnym transferem jest Guillaume Samica – francuski obieżyświat, znany polskim kibicom z występów w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskim Węglu. Razem z Zagumnym mają nie tylko podnieść poziom gry "Inżynierów", ale również uczyć siatkarskiego rzemiosła młodych zawodników stanowiących wciąż większość kadry Politechniki.
- Do mojej drużyny dołączyło dwóch świetnych graczy. Paweł Zagumny i Guillaume Samica naprawdę robią różnicę. Nie są jednak cudotwórcami i samymi nazwiskami nie zapewnią nam mistrzostwa Polski – tvnwarszawa.pl Jakub Bednaruk, trener AZS Politechniki Warszawskiej.
"Leman" wraca po kontuzji
Do składu "Inżynierów" wraca Bartłomieja Lemańskiego. 19-letni środkowy, mierzący 215 cm przez ostatnie miesiące zmagał się z kontuzją, której doznał w marcu podczas pierwszego meczu play off z Cerrad Czarnymi Radom. Radości z powrotu utalentowanego zawodnika nie krył trener Bednaruk:
To jest wiadomość dnia! @bartekleman ma pozwolenie na pełne obciążenia treningowe! Ależ się cieszę.Akcja #lemanwracaj uważam za zakończoną— Jakub Bednaruk (@JakubBednaruk) sierpień 14, 2015
Z połączenia doświadczenia i młodości ma urodzić się sukces, na który czekają warszawscy kibice.
Poprawią ósme miejsce?
Jeszcze w sierpniu rozpocznie się sprzedaż karnetów na sezon 2015/2016. Klub liczy, że zakontraktowanie Pawła Zagumnego i Guillaume’a Samica przełoży się na większe zainteresowanie meczami wśród warszawskich kibiców siatkówki. A z tym nie zawsze było dobrze – rzadko zdarzało się, aby w Arenie Usynów zajęte było więcej niż połowa krzesełek.
W opinii trenera kluczem do zapełnienia hali będzie efektowna gra. - Nie będę obiecywał sukcesów i zwycięstw. Naszym celem będzie... dostarczanie rozrywki kibicom, którzy zapłacili za bilet i przyszli do hali. Jak im się spodoba, przyjdą raz jeszcze. A potem znowu – tłumaczy w swoim stylu Jakub Bednaruk.
Kibice Politechniki liczą, że w nadchodzących rozgrywkach uda się poprawić zeszłoroczny wynik - w sezonie 2014/2015 warszawscy siatkarze zakończyli na 8. miejscu. Trener Bednaruk takich deklaracji jednak nie składa. - Chcę, żeby moi siatkarze grali radosną dla oka siatkówkę. Jeśli przegramy jakieś spotkanie, ale zawodnicy pokażą charaktery, nie będę mieć do nikogo pretensji – zapowiada.
Przeciwnikiem AZS Politechniki Warszawskiej w pierwszej kolejce sezonu 2015/2016 będzie Cuprum Lubin.
30 lat oczekiwania
W 2016 roku minie 30 lat od kiedy drużyna ze stolicy ostatni raz zwyciężyła w rozgrywkach o mistrzostwo Polski w siatkówce mężczyzn. W 1986 roku na najwyższym stopniu podium stanęli siatkarze Legii Warszawa.
kk/b
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Adamaszek, azspw.com