Udało się znaleźć 150 kilogramów granatów. Znajdowało się w nich 60 kilogramów trotylu. Pomimo wielu lat spędzonych w ziemi, jak informuje policja, wcale nie traci on swoich wybuchowych właściwości.
Trafiły na poligon
Akcja została przeprowadzona w sobotę. Policjanci walczący z terrorem kryminalnym i zabójstwami, wraz z funkcjonariuszami CBŚ, sprawdzili informacje, które udało im się zdobyć. Szukali niewybuchów z II wojny światowej. Znalezione radzieckie granaty, jak ostrzegają mundurowi, które były niewypałem lub nie zostały zdetonowane podczas uderzenia, są bardzo niebezpieczne.
Granatami zajęli się saperzy z Dęblina. Trafiły one na poligon, gdzie zostały zdetonowane. Policja zwraca się do wszystkich osób spacerujących po lasach, aby nie zabierały niebezpiecznych przedmiotów. Jeżeli ktokolwiek zauważy podejrzane znalezisko, proszony jest o natychmiastowe powiadomienie policji.
Policja znalazła granaty
wp\ec