Wyrzucili radnego po bluzgach w internecie. Guział: "Szkodzi naszemu projektowi"

Radny jest znany z kontrowersyjnych wypowiedzi w internecie
Radny jest znany z kontrowersyjnych wypowiedzi w internecie
Źródło: twitter.com / tvn24.pl

Stołeczny radny Maciej Maciejowski, znany ze swoich kontrowersyjnych, a także wulgarnych wypowiedzi w internecie, został po ostatnich wpisach usunięty z Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej - podała "Gazeta Stołeczna". On sam twierdzi, że zrezygnował, bo "z niechęcią podchodzi do kompromisów".

Jak poinformowała "Gazeta Stołeczna", radny został usunięty z Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej.

- Decyzja zapadła w poniedziałek na wyjazdowym posiedzeniu naszego stowarzyszenia – podał w rozmowie z gazetą Piotr Guział, lider WWS, burmistrz Ursynowa oraz inicjator stołecznego referendum. - Uznaliśmy, że forma publicznie wyrażanych poglądów, którą wybrał kolega Maciejowski, szkodzi naszemu projektowi - dodał.

Jak powiedział dziennikarzom gazety: - Radykalne językowo wpisy pojawiały się co jakiś czas. To nie była wpadka, ale wybór.

Zaznaczył, że rozstanie przebiegło w dobrej atmosferze, z podziękowaniami za współpracę.

"Musiałbym nałożyć sobie knebel"

Radny twierdzi, że to on podjął decyzję.

"Dzisiaj (wtorek - red.), po burzliwej dyskusji z kolegami, zrezygnowałem z reprezentowania Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej" - napisał na forum publicystów Salon24.pl.

Twierdzi, że im jest starszy tym z większą niechęcią podchodzi "do jakichkolwiek kompromisów", zaś elektorat WWS "razi zbytnia wyrazistość i dosadność sądów".

"Musiałbym nałożyć sobie knebel i zrezygnować z dosadnego oceniania funkcjonariuszy medialnego mainstreamu czy polityków. Tym samym dokonałbym aktu symbolicznej zdrady wobec wykluczonej części społeczeństwa, którą chcę reprezentować." - stwierdził w swoim wpisie radny.

Zadeklarował też, że będzie ze stowarzyszeniem współpracował przy "zmienianiu Warszawy na lepsze".

Jak ocenia swoje wypowiedzi? "Chwalę sobie możliwość przenoszenia radykalnego sposobu myślenia i ekspresji zbuntowanej patriotycznej młodzieży na płaszczyznę publiczną i nadawania komunikatom tej lekceważonej przez salony III RP części społeczeństwa ciężaru gatunkowego wypowiedzi oficjela." - napisał Maciejowski.

Kontrowersyjne wpisy

- Jak to jest być platfomerską k.... Wiadomości TVP? - to jeden z ostatnich radykalnych wpisów Maciejowskiego na Twitterze. W ten sposób stołeczny radny wyraził swoje niezadowolenie, po opublikowaniu w TVP materiału na temat profesorów w zespole Antoniego Macierewicza, badających katastrofę smoleńską.

W poniedziałek skomentował na tym samym portalu śmierć Tadeusza Mazowieckiego: - Zmarł ten facet co był premierem u Kiszczaka, a wcześniej nawoływał do zamykania biskupów.

Wcześniej wyrzucony z PiS

W 2011 roku, decyzją radnych miasta, Maciej Maciejowski został odwołany z funkcji wiceprzewodniczącego komisji kultury i promocji miasta. To pokłosie jego wypowiedzi na temat Prezydenta RP, którymi zajęła się również prokuratura. Stołeczny radny nazwał Bronisława Komorowskiego "pajacem" i "bydłem".

Wcześniej został wykluczony z grona członków Prawa i Sprawiedliwości, za tą samą sprawę.

Jak podaje "Stołeczna", PO zapowiada teraz w jego sprawie wniosek do komisji etyki.

su/mz

Czytaj także: