Jak powiedział Daniel Niezdropa, rzecznik policji w Mińsku Mazowieckim, do wypadku doszło na terenie szkoły przy ulicy Okuniewskiej w Halinowie. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że na specjalnym samochodzie z podnośnikiem, na wysokości około 10 metrów, pracowali mężczyźni, którzy przycinali gałęzie drzew.
Jeden z pracowników zginął na miejscu
- Teren, na którym stało urządzenie, prawdopodobnie był podmokły, co mogło spowodować, że dźwig się przewrócił - informował na antenie TVN24 Maciej Karczyński, rzecznik KSP.
Samochód przygniótł dwie osoby. 26-letni mężczyzna zginął na miejscu. Drugi z robotników jest ranny.Trafił do szpitala.
Policja zabezpieczyła teren, zbiera informacje i ustala przyczyny zdarzenia.