Do zdarzenia doszło kilka dni temu. "Policjantów zawiadomiła kobieta, która została pobita i zaatakowana nożem" – czytamy w komunikacie Komendy Stołecznej Policji. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce, ustalili, że kobieta została zaatakowana, gdy otworzyła drzwi Robertowi K., z którym rozstała się kilka dni wcześniej. "Mężczyzna awanturował się i wykrzykiwał, że zabije ją i z nikim innym nie będzie oprócz niego" – informują policjanci.
Kilka ciosów nożem
Według ich relacji, 30-latek bił i kopał swoją byłą partnerkę po całym ciele, a kiedy leżała na ziemi zadał jej kilka ciosów nożem, po czym uciekł. Kobieta z poważnymi obrażeniami została odwieziona do szpitala.
Funkcjonariusze jeszcze tego samego dnia odnaleźli Roberta K. Został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. W prokuraturze usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Najbliższe trzy miesiące - decyzją sądu - mężczyzna spędzi w areszcie. Grozi mu dożywocie.
W październiku ubiegłego roku informowaliśmy o zatrzymaniu "Snajpera":
ml/b
"Snajper zatrzymany
"Snajper zatrzymany
Źródło zdjęcia głównego: ksp