Konsorcjum firm, które wybudowały Stadion Narodowy w liście przesłanym do mediów napisało, że "jest oburzone komunikatem Minister Sportu, która po raz kolejny usiłuje wprowadzić w błąd opinię publiczną, podając nieprawdziwe informacje na temat realizacji budowy Stadionu Narodowego w Warszawie."
Sąd po stronie wykonawcy
Autorzy oświadczenia przypominają, że sąd okręgowy przyznał, że "przedłużenie przez wykonawcę robót budowlanych nastąpiło z przyczyn przez niego niezawinionych". Konsorcjum zapowiada, że przygotuje pozew przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Sportu i Turystyki, Narodowemu Centrum Sportu Spółka z o.o. Minister Mucha zapowiedziała już kontrpozew.
- Takie działanie Minister Sportu nie jest żadnym zaskoczeniem dla Wykonawcy, ponieważ pomimo usilnych prób z jego strony Narodowe Centrum Sportu i Minister Sportu nie wykazywali woli ugodowego zakończenia sporu. To Wykonawca dwukrotnie składał do Sądu wnioski o zawezwanie do próby ugodowej oraz wielokrotnie występował, także wspólnie z głównymi podwykonawcami robót, z inicjatywą zawarcia ugody rozwiązującej spór z NCS – czytamy w liście.
"Nie poniesli żadnej szkody"
Konsorcjum przypomina, że mimo postanowienia sądu NCS domaga się dalej ponad 300 milionów złotych kar oraz wypłaty 150 mln zł zabezpieczonych w ramach tzw. Gwarancji Należytego Wykonania Umowy. Według autorów listu NCS nie poniósł szkody, ponieważ stadion uzyskał pozwolenie na użytkowanie i sprawdził się podczas róznych imrpez, w tym finałów Euro 2012.
- W ocenie Wykonawcy, w świetle powyższego, postępowanie Narodowego Centrum Sportu Sp. z o.o. i Minister Sportu jest wysoce nieetyczne - podsumowuje konsorcjum.
Stadion Narodowy budowało konsorcjum w składzie Hydrobudowa Polska S.A. (w czerwcu ogłosiła upadłość), PBG S.A., Alpine Bau Deutschland AG, Alpine Bau GmbH oraz Alpine Construction Polska Sp. z o.o.
b/par
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk, tvnwarszawa.pl