Wycięli drzewa na Euro?"To były spróchniałe topole"

Wycięli drzewa na podzamczu
Źródło: Lech Marcinczak /tvnwarszawa.pl
Dwa wielkie drzewa wycięli na podzamczu we wtorek strażacy. Mieszkańcy okolicy podejrzewają, że miało to związek z planowaną na dziś prezentacją składu drużyny Narodowej. Ratusz zaprzecza.

- Drzewa zostały wycięte, bo zasłaniały scenę ustawioną na podzamczu – zaalarmował redakcję tvnwarszawa.pl internauta Piotrek.

Rzeczywiście, scena stanie tym razem w innym miejscu, niż do tej pory. To dlatego, że tłem dla piłkarskiej imprezy ma być Stadion Narodowy. Urzędnicy jednak uspokajają: – Te drzewa były spróchniałe i musieliśmy je wyciąć, bo zagrażały mieszkańcom przebywającym na podzamczu – mówią.

"Robiliśmy USG"

- Drzewa, które zostały wycięte, to topole w wieku od 80 do 100 lat. Mieliśmy podejrzenia, że są w nie najlepszym stanie, dlatego zleciliśmy wykonanie badań pnia georadarem i zrobienie USG. Okazało się, że pnie są faktycznie w złym stanie. Do tego drzewa miały bardzo płytki system korzeniowy, co stwarzało zagrożenie dla mieszkańców – tłumaczy Jarosław Jóźwiak, wicedyrektor gabinetu prezydent Warszawy.

Będą nowe drzewa

Jednocześnie, jak zapewnia Jóźwiak, w okolicy wyciętych drzew zostaną nasadzone nowe. – Planujemy posadzić dwa 12 letnie platany i cztery mniejsze klony. Będą to już dorosłe drzewa, a nie krzaki – zaznacza.

Drzewa na podzamczu

mjc/roody

Czytaj także: