Symbol nowoczesności, wielkomiejskosci i pieniędzy. W PRL-u za zdrościliśmy ich zachodnim miastom, dlatego w latach 90. zaczęliśmu budować na potęgę. Jedni je pokochali, inni chętnie wysadziliby w powietrze. Warszawskie wieżowce są bohaterami najnowszego rankingu "Rytmu Miasta".
Pierwsze wysokościowce, jak Prudential i PAST-a, powstały w stolicy przed wojną. Władze PRL nie przepadały na drapaczami chmur. Początkowo zgodziły się na jeden, za to ogromny i usytuowany w samym centrum - Pałac Kultury i Nauki.
Pod koniec lat 70. sytuacja się zmieniła - powstały dwa budynki Intraco. Ale prawdziwa rewolucja przyszła dopiero w latach 90. Wówczas wieżowce zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu. Wysokościowce stały się symbolem zmian gospodarczych i ustrojowych.
Postanowiliśmy wybrać najładniejszy z nich. Proponujemy pięć różnych budynków, które powstały na przestrzeni ponad 50 lat. Najstarszy - PKiN - ma ponad 55 lat, najmłodszy - Rondo1 - powstał zaledwie pięć lat temu.
Pierwszą kandydaturę przedstawimy już dziś w "Rytmie Miasta" po godz. 20.
GŁOSUJ W RANKINGU "RYTMU MIASTA"
bako
Źródło zdjęcia głównego: | ABC News, Daily Mail