Gigantyczna pustka pod tunelem Wisłostrady jest już wypełniona - poinformowało przed południem Metro Warszawskie. Nie oznacza to jednak końca prac na budowie stacji Powiśle, ani natychmiastowego otwarcia tunelu.
- Prace nabrały tempa w weekend. Wtłoczono już łącznie ponad 5 tys. metrów sześciennych specjalnej mieszanki o gęstości gruntu - relacjonowała z okolic budowanej stacji metra na Powiślu Agnieszka Czajkowska, reporterka TVN24.
A przed południem Metro Warszawskie poinformowało, że ubytek został uzupełniony. - Analiza danych z wcześniej wykonanych otworów wskazuje, że pustka pod jezdnią jest wypełniona na całej długości - poinformował Krzysztof Malawko, rzecznik metra.
Odpompować wodę
Przypomnijmy: w wyniku awarii, która miała miejsce w nocy z 13 na 14 sierpnia spod tunelu Wisłostrady ubyło ok. 6 tys. metrów sześciennych mieszanki wodno-piaskowej.
- Kolejnym etapem prac nad zabezpieczeniem tunelu, będzie wykonanie w jezdni Wisłostrady serii otworów kontrolnych. Będą one rozmieszczone co około 5 metrów - tłumaczy Malawko. - W przypadku zauważenia luk o wysokości do 20 centymetrów, będą one wypełniane zaprawą cementową z dodatkiem środków chemicznych. Jeśli przestrzenie niewypełnione będą większe – zostaną uzupełnione betonem.
Później odpompowywana będzie woda z zalanej części budowanej stacji. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to ruch w tunelu zostanie przywrócony, a kierowcy nie będą musieli już jeździć objazdami.
90 dni dla tarcz
Według szacunków budowniczych centralnego odcinka II linii metra z końca sierpnia, cała operacja może potrwać od 2 do 4 miesięcy. Żeby nie wstrzymywać prac tarcz TBM, które miały wystartować z Powiśla, wykonawca zdecydował, że będą drążyć tunel z placu Wileńskiego.
Tam już trwają badania i pomiary, a dwa krety mają wyruszyć na przełomie stycznia i lutego. Dwukilometrowy odcinek powinny pokonać w 90 dni.
ran/roody