Jacek J. miał w domu cztery kilogramy amfetaminy. Został zatrzymany, a dzień później policji udało się namierzyć wytwórnię.
Policjanci z KSP wpadli na trop mieszkańca Warszawy, który - jak podejrzewali - mógł handlować narkotykami. W miniony czwartek, w mieszkaniu Jacka J. znaleźli cztery kilogramy amfetaminy.
To jednak nie wszystko. Następnego dnia, około godz. 15 odkryli miejsce produkcji. "Speed" powstawał w powiecie ostrołęckim. Zabezpieczonych zostało 5 litrów prawdopodobnie płynnej amfetaminy, z której można uzyskać nawet 21 kg. siarczanu amfetaminy. A ten po podzieleniu na 42. tys. porcji handlowych byłby wart na czarnym rynku ponad 2 miliony złotych.
Jackowi J. przedstawiono zarzut, a sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres dwóch miesięcy. Sprawa jest jednak rozwojowa i już planowane są kolejne zatrzymania.
To już czwarta fabryka zlikwidowana w tym roku przez policjantów z wydziału do walki z przestępczością narkotykową KSP.
alex/r
Zabezpieczone 4 kg amfetaminy