Wojewoda znowu zamknął część "Żylety"

Legia stara się o budowę nowych boisk
Legia stara się o budowę nowych boisk
Źródło: Mateusz Kostrzewa / legia.com
Wojewoda mazowiecki po raz kolejny zamknął część "Żylety" na mecz ligowy Legii. Z dolnego fragmentu trybuny północnej nie będzie można zobaczyć niedzielnej potyczki legionistów z Piastem Gliwice.

- Po analizie oceny ryzyka dokonanej przez stołeczną policję, wojewoda zakazał dzisiaj przeprowadzenia tej imprezy masowej z udziałem publiczności z dolnej części trybuny północnej – mówi tvnwarszawa.pl Tomasz Pietrasiński z biura prasowego urzędu wojewody mazowieckiego.

"Istnieje ryzyko"

Służby Jacka Kozłowskiego oceniły, że istnieje prawdopodobieństwo łamania prawa przez kibiców.

– Oceniliśmy, że takie ryzyko istnieje na podstawie zachowania kibiców Legii podczas ostatniego meczu wyjazdowego w Szczecinie, gdzie m.in. odpalono race – tłumaczy Pietrasiński.

I dodaje, że we wniosku policji znalazła się sugestia o zamknięciu całej "Żylety", ale wojewoda zdecydował się na nie wpuścić kibiców tylko jej część.

Znów zamknięta

To nie pierwszy raz w tym miesiącu, gdy Legia zagra przy zamkniętej części trybynu dla najbardziej zagorzałych kibiców. Stało się już tak podczas spotkania Legii z Wisłą na początku października. Wtedy wojewoda podjął decyzję o zamknięciu na stadionie dolnej części trybuny północnej, ze względu na niewłaściwe, zagrażające bezpieczeństwu zachowanie kibiców w trakcie wcześniejszych spotkań ligowych.

MECZ LEGIA-PIAST ROZPOCZNIE SIĘ W NIEDZIELĘ O GODZ. 17.00 NA PEPSI ARENIE

bf/ran//b

Czytaj także: