- Jest to działanie profilaktyczne - powiedziała we wtorek rzeczniczka spółki Wodociągi Płockie Justyna Piotrowicz, odnosząc się do decyzji o pobraniu próbek wody do badań na ewentualną obecność bakterii legionelli i zarządzonej jednocześnie dezynfekcji sieci.
- Zrobiliśmy to prewencyjnie. Chcemy, żeby ludzie wiedzieli, że o to dbamy - podkreśliła.
Na wyniki trzeba poczekać
Jak wyjaśniła Piotrowicz, pobrano trzy próby wody do badań z różnych części miasta, przy czym wyniki badań, jakie zostały zlecone przez Wodociągi Płockie, będą znane za 11 dni i zostaną wtedy upublicznione. Dodała też, że spółka dysponuje całorocznym harmonogramem płukania sieci i profilaktycznej jej dezynfekcji.
"Ze względu na pojawienie się bakterii legionelli w wodzie wodociągowej na południu Polski zarząd Wodociągów Płockich zlecił badanie wody z miejskiej sieci pod kątem ewentualnej obecności tej bakterii, mimo że obowiązujące przepisy prawne w tym zakresie nie nakazują badań" - poinformowała spółka w komunikacie. Wodociągi Płockie podały jednocześnie, iż rozpoczęto "dezynfekcję sieci oraz jej płukanie".
W komunikacie spółka zwróciła uwagę, że bakterią legionella nie można zarazić się poprzez picie wody, a jedynie poprzez wdychanie aerozolu, czyli przez drogi oddechowe.
Autorka/Autor: katke
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock