Jak podał IMGW, kulminacja wystąpiła w środę, w godzinach wczesnorannych i wyniosła 698 cm. Po godz. 20 wodowskaz pokazywał już tylko 673 cm. Kulminacja fali wezbraniowej na Wiśle podeszła wtedy pod Modlin.
Fala minęła stolicę
- Zagrożenie powodziowe mija. Straty będą policzone w ciągu kilku dni, ale na szczęście nie są duże - powiedziała w środę Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Służby cały czas są jednak w gotowości. Prace wzmacniające wały w stolicy były prowadzone m.in. w dzielnicy Wawer, w okolicy Portu Praskiego i Cypla Czerniakowskiego, gdzie ułożono kilkadziesiąt tysięcy worków z piaskiem.
Prognozowano, że woda ma sięgnąć 7 metrów. - Nasze prognozy wydane na 48 godzin mają prawie stuprocentową sprawdzalność, bo dwa centymetry różnicy to bardzo mało - wyjaśniał wczesniej Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
IMGW o sytuacji na Wiśle
Woda zalała plażę
W nocy spokój
Jak zapewniały w środę rano służby, sytuacja jest pod kontrolą. - W nocy nic się nie działo, przebiegła spokojnie - poinformował przed 7.00 kpt. Michał Konopka ze straży pożarnej.
Przy plaży "Poniatówka" w środę rano była Marta Klos, reporterka TVN24. Jak relacjonowała, plaża, ścieżka rowerowa, plac zabaw - wszystko jest pod wodą. - Woda jest bardzo wysoko. Urzędnicy uspokajają jednak, że Warszawa jest bezpieczna. Woda nie powinna wylać się na drogi - relacjonowała Klos.
O tym, że plaża znalazła się pod wodą informowaliśmy w poniedziałek.
Schody supertoalety zostały podniesione.
Podnoszenie schodów supertoalety
Jak informował w poniedziałek Marek Piwowarski, pełnomocnik ratusza do spraw Wisły, z plaż usunięte zostały kosze na śmieci, huśtawki na placu zabaw, zdemontowano też pomosty pływające i kontenery ze sprzętem plażowym.
Służby w Wawrze
Wisła z pokładu Błękitnego 24
Wisła z Błękitnego 24
Rozlewisko w Wawrze
We wtorek w Wawrze pojawiło się ogromne rozlewisko. Straż pożarna zabezpieczała domy mieszkalne przy ul. Rychnowskiej.
- Posesje są zabezpieczone workami z piaskiem, których jest około 4 tysięcy. Straż pożarna mówi, że sytuacja jest pod kontrolą - relacjonowała po 6.00 Ewa Paluszkiewicz, reporterka TVN24.
Na miejscu cały czas jest wóz straży pożarnej. Straż miejska także monitoruj sytuację.
Baseny Wał Miedzeszyński - poziom wody o godz. 10.00 we wtorek
Baseny Wał Miedzeszyński
Baseny Wał Miedzeszyński- poziom wody o godzinie 16.00 we wtorek
Wielka woda w stolicy
Od poniedziałku w całym mieście trwa mobilizacja służb. Straż miejska pilnuje, by nikt nie wchodził na wały. Okolice wałów patrolują wspólnie policja i straż pożarna.
Zamknięta jest śluza w wejściu do Portu Czerniakowskiego, a barki stacjonujące na Wiśle są dodatkowo przymocowane do brzegu.
Ponadto w pobliżu Wału Zawadowskiego ograniczono prędkość ruchu kolejowego do 10 km/h.
Jak poinformowała we wtorek na konferencji prezydent stolicy, fala wezbraniowa będzie przez stolicę przechodzić przez maksymalnie półtorej doby i wyniesie 7 metrów. – W ciągu najbliższej nocy będą patrole wszystkich służb – zapewniła szefowa miasta.
Bulwary zagrożone?
W poniedziałek groźba wysokiej wody wymusiła zabezpieczenie placu budowy bulwarów wiślanych.
Gronkiewicz-Waltz dodała we wtorek, że budowa nie jest bardzo zagrożona. – Są tam ściany szczelinowe. Sprzęt został usunięty, na budowie nie dojdzie do większych szkód – powiedziała prezydent.
W związku z zalaniem plaż nie odbędzie się zaplanowane na sobotę święto Wisły. - Zdecydowaliśmy się na ten krok ze względu na bezpieczeństwo. Chcielibyśmy, aby jak najwięcej osób mogło wziąć udział w Święcie Wisły. Jednak gdy plaże będą zalane, impreza traci sens – wyjaśniła w poniedziałek Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza.
Zanieczyszczenia na Wiśle
Brudna woda
Zbliżająca się do Warszawy fala kulminacyjna niesie za sobą zanieczyszczenia. – Woda brudna, wszędzie jakieś białe kule. Z daleka wyglądające na szmaty albo jakieś zlepki papieru toaletowego – alarmowali w poniedziałek internauci piszący na warszawa@tvn.pl.
We wtorek prezydent stolicy zwołała konferencję prasową:
Konferencja prasowa prezydent Warszawy
PAP/su/roody