Dziesięciu medalistów igrzysk w Londynie potwierdziło udział w III Mityngu im. Kamili Skolimowskiej. Najciekawiej zapowiada się rywalizacja młociarek, gdzie Anita Włodarczyk spróbuje zrewanżować się Rosjance Tatianie Łysenko za porażkę w olimpijskim finale. Polka zapowiada, że w niedzielę, na stadionie warszawskiego Orła, może pobić rekord świata.
Po trzech próbach olimpijskiego finału Włodarczyk posłała młot poza granicę 79 metra. Rzut nie został jednak zaliczony, bo młot nie zmieścił się w polu.
Rekord świata dzierży Niemka Betty Heidler - 79,42 metra. Wcześniej rekordzistką była Anita Włodarczyk - 78,30.
Forma na zwycięstwo
- Byłam w formie na zwycięstwo. Przed dekoracją rozmawiałam z trenerem Tatiany Łysenko i on przyznał, że ten spalony rzut był dalszy niż 78,18, który to wynik dał Rosjance złoto - podkreśliła Polka, która - jak przyznała - zamierza jeszcze w tym sezonie wrócić na pozycję nr 1. - Być może stanie się to już 19 sierpnia - dodała.
Właśnie w niedzielę, na stadionie Orła w Warszawie, odbędzie się trzeci mityng poświęcony tragocznie zmarłej mistrzyni olimpijskiej z Sydney - Kamili Skolimowskiej.
Bardzo interesująco zapowiada się też rywalizacja dyskoboli, w tym najlepszego w historii Litwina Virgilijusa Alekny, Estończyka Gerda Kantera i Piotra Małachowskiego czy kulomiotów - Tomasza Majewskiego z Amerykaninem Reese Hoffą i Kanadyjczykiem Dylanem Armstrongiem.
Udział w mityngu potwierdził też reprezentant RPA Oscar Pistorius, pierwszy niepełnosprawny lekkoatleta, który wystartował w igrzyskach olimpijskich.Początek imprezy w niedzielę o godz. 14, ul. Podskarbińska 14. Wstęp jest wolny.
PAP/tvn24.pl/kcz/k