- Na pewno drugi przetarg na rozbiórkę budynku przy Okopowej 65 ogłosimy w lipcu - mówi tvnwarszawa.pl Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Na razie jednak PINB czeka na rozstrzygnięcie sądowe. Jak już pisaliśmy, gdy pierwszy przetarg na rozbiórkę został ogłoszony, właścicielki hotelu odwołały się do Krajowej Izby Odwoławczej. KIO odrzuciła ich skargę, ale odwołały się do sądu i na to rozstrzygnięcie czeka właśnie nadzór budowlany.
Stawka taka sama
PINB liczy, że znajdzie się firma, która wykona prace za blisko 800 tysięcy złotych. Taki był zakładany budżet podczas pierwszego przetargu, a Kłosowski zapowiada teraz, że w drugim będzie taki sam.
Do pierwszego przetargu zgłosiły się dwie firmy. Spółka 4 Bau prace wyceniła na 630 tysięcy złotych, a Tree Capital za swoje prace chciało ponad 2,1 miliona złotych. Tylko pierwsza zmieściła się w zakładanym budżecie (wynosił blisko 800 tysięcy złotych), ale nie uzupełniła dokumentów na wezwanie nadzoru budowlanego, więc odpadła. Przetarg został unieważniony, bo oferta drugiej firmy prawie trzykrotnie przekroczyła zakładany przez PINB budżet.
Wyrok z grudnia
Czarny Kot początkowo był jednopiętrowym pawilonem (właśnie dlatego nakaz rozbiórki nie obejmuje parteru i pierwszej kondygnacji), który z biegiem lat chaotycznie się rozrastał. Walka urzędników o rozbiórkę budynku toczy się od około 10 lat.
Naczelny Sąd Administracyjny wydał ostateczny wyrok w sprawie Czarnego Kota w połowie grudnia. Wtedy ruszyła procedura, która ma doprowadzić do wyburzenia hotelu.
ran/pm