Tradycyjne łodzie zainaugurowały dziś pod Warszawą sezon nawigacyjny. Po południu wpłyną do Portu Czerniakowskiego.
- Co wyróżnia te łodzie?- pytała reporterka Ewa Paluszkiewicz w Poranku TVN24
- Są zbudowane zgodnie z tradycją prawie 200 letnią - odpowiada Andrzej Stański z fundacji Szerokie Wody. - Sosna w poszyciu, dębowe wręgi, żagle rozprzowe, które są zrobione z lnu lub z bawełny. Wszystko zgodnie z odwiecznymi prawidłami i po konsultacjach z dyrekotrem Centralnego Muzeum Morskiego - dodaje.
13.45 w porcie
Wodowanie odbyło się o 9.00 w Gassach, koło Konstancina Jeziorny.
- Około 13.45 dopłyniemy do Portu Czerniakowskiego - informuje Stańsko. - Chcemy propagować wśród warszawiaków ten sposób poruszania się po Wiśle. - Ponadto, zainspirowani zdjęciem z 1926 roku, chcemy reaktywować przedwojenną tradycję regat, które nazywały się Biegi Żaglowców Tradycyjnych. Zaczniemy od Warszawy. Potem może ten zwyczaj wróci do innych miast położonych nad Wisłą - dodaje.
Wisła je lubi
Jak informuje Stańko łodzie te są znacznie lepsze od innych metalowych czy plastikowych.
- Pływa się nimi rewelacyjnie, nie ulegają wypadkom i są nie drogie - zachęca Stańsko. - Świetnie się z Wisłą kolegują - dodaje.
su/mz