Powiększyła się lista stołecznych zabytków. Wojewódzki konserwator dopisał do niej willę rodziny Hartwigów przy Krynicznej 3 na Pradze Południe. Według Jakuba Lewickiego, budynek zasługuje na ochronę ze względu na "zachowanie wartości artystyczne i naukowe".
Willa została wybudowana w dwudziestoleciu międzywojennym, a konkretniej w latach 1927-1930. Należała do Julii Goettel, jej męża Mieczysława Hartwiga i syna Oskara. Budynek nie doznał większego uszczerbku podczas wojny i po jej zakończeniu pozostał w rękach rodziny.
Kubiczna bryła
Konserwator zwraca uwagę na ciekawą architekturę willi, w której widać poszukiwanie trendów narodowych i tradycji lokalnej.
"Artystyczne walory budynku wynikają z jego formy o kubicznej bryle zamkniętej czterospadowym dachem i przejawiają się w swobodnej kompozycji elewacji, urozmaiconych ryzalitami, werandami i tarasami" - czytamy w uzasadnieniu decyzji konserwatora. Lewicki podkreśla też dobre proporcje budynku i skromne, ale estetyczne detale.
Mimo upływu lat, w środku willi znajdziemy elementy dawnego wyposażenia, co według konserwatora, nadaje willi Hartwigów autentyzmu.
Decyzja nie jest ostateczna
Postępowanie o wpisanie budynku do rejestru zostało wszczęte na wniosek Towarzystwa Opieki nad Zabytkami i stowarzyszenia ŁADna Kępa. Decyzja o uznaniu willi za zabytek nie jest ostateczna. Można się od niej odwołać do ministra kultury.
Kilka dni temu informowaliśmy o innych stołecznych obiektach wpisanych przez Lewickiego do rejestru. Były to: gmach główny Sztabu Generalnego przy Rakowieckiej i dawne hale traktorów w Ursusie.
Wpis do rejestru to najdalej idąca formy ochrony zabytków. Nakłada na właściciela danego obiektu opiekę nad nim i ścisłą współpracę z konserwatorem zabytków.
Dwa nowe zabytki w Warszawie
Dwa nowe zabytki w Warszawie
kw/mś