Ważny łącznik wciąż zamknięty. Falujące ekrany blokują otwarcie

Sokola wciąż zamknięta
Źródło: Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
Choć budowa krótkiego łącznika Sokolej z Targową pochłonęła ponad 13 milionów złotych i zakończyła się w styczniu, droga wciąż jest zamknięta. I nie wiadomo, kiedy pojadą nią samochody, bo jest problem z ekranami akustycznymi.

Przedłużenie Sokolej między Zamoyskiego i Targową to jeden z brakujących fragmentów Trasy Świętokrzyskiej, która ma łączyć Pragę Północ i Targówek. Budowa tego stumetrowego odcinka wraz z fragmentem prostopadłej ulicy Zamoyskiego ruszyła w kwietniu 2017 roku i miała potrwać osiem miesięcy. Ulica jest gotowa co najmniej od stycznia, ale wjazd wciąż uniemożliwiają barierki. I nie zanosi się, by miało się to szybko zmienić. Inwestycja wciąż nie uzyskała pozwolenia na użytkowania. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych nawet o nie nie wystąpił, bo ma wątpliwości co do ekranów akustycznych, które zbudował wykonawca.

Ziemia, mata kokosowa i bluszcz

Ekrany w tym miejscu od początku były problematyczne. Władze stolicy odnosiły się sceptycznie do konieczności ich budowy, ale miały związane ręce. - Konieczność budowy ekranów wynikała z decyzji środowiskowej - mówi nam Małgorzata Gajewska, rzeczniczka ZMID.

Ale miasto zaczęło szukać alternatywy dla ogromnych ścian z paneli. Wtedy pojawił się pomysł "zielonej ściany". - Biuro Architektury chciało czegoś bardziej efektownego. Planowano ogród wertykalny, czyli żelbetowa konstrukcję, w której można umieścić donice, a w nich sadzić różne rośliny i tworzyć z nich kompozycje. To wygląda ładnie, ale wymaga czasu, bo potrzeba by nowego projektu i nowej decyzji środowiskowej - wyjaśnia Gajewska.

Zdobycie takiego dokumentu trwa zwykle kilka miesięcy, w dodatku nie było pewności, czy innowacyjne rozwiązanie spełni akustyczne normy. Dlatego urzędnicy zdecydowali się na rozwiązanie kompromisowe - ekrany wypełnione ziemią, obłożone matą kokosową i porośnięte bluszczem.

- Po wybudowaniu okazało się, że konstrukcja odkształciła się. Zwróciliśmy się do projektanta, żeby zapewnił nas, że prace zostały wykonane zgodnie z projektem i sztuką budowlaną. Takie zapewnienie dostaliśmy, jednak jesteśmy ostrożni i postanowiliśmy sprawę zbadać dogłębnie. Poleciliśmy wykonawcy założenie na tym ekranie urządzeń - reperów geodezyjnych, które pozwolą zmierzyć ewentualne odchylenie tego ekranu. Ponadto zlecimy wykonanie ekspertyzy niezależnej organizacji i na tej podstawie podejmiemy decyzję, co dalej robić - tłumaczy rzeczniczka ZMID. Ddodaje, że nie potrafi odpowiedzieć, kiedy ulica Sokola zostanie otwarta. - Ekran jest elementem drogi służącym ochronie środowiska i bez niego nie możemy uzyskać pozwolenia na użytkowanie. Póki co, nie odebraliśmy tej inwestycji (od wykonawcy - red.), chcemy pozbyć się wątpliwości - uzupełnia.

Trasa Świętokrzyska
Trasa Świętokrzyska
Źródło: tvnwarszawa.pl

Kiedy kolejny odcinek?

Za budowę tego krótkiego fragmentu Trasy Świętokrzyskiej (z ekranami, chodnikami i ścieżką rowerową) wykonawca - hiszpańska firma Balzola - dostanie 13,6 miliona złotych, czyli ponad dwa miliony więcej niż pierwotnie planowano.

Jeśli już uda się go wreszcie otworzyć, do wybudowania zostanie jeszcze fragment trasy między Targową a Kijowską, którym kierowcy dotrą do gotowego już odcinka Trasy Świętokrzyskiej prowadzącego do Zabranieckiej. Niestety w tej kwestii Małgorzata Gajewska też nie miała dla nas dobrych informacji.

- W tym roku raczej tej budowy nie zaczniemy. Miasto zdecydowało o etapowaniu tego odcinka: pierwszy obejmie odcinek od Targowej, wraz z przebudową skrzyżowania z włączeniem go w istniejącą ulicę Kijowską. Drugi to budowa odcinka od Markowskiej do wybudowanego już fragmentu Trasy Świętokrzyskiej przy Dworcu Wschodnim. Przetarg na wykonawcę (pierwszego etapu - red.) możliwy jest w przyszłym roku - podsumowuje Gajewska.

Sokola gotowa, ale zamknięta

Piotr Bakalarski

Czytaj także: