Warszawska siatkówka rośnie w siłę. Piękny mecz na Torwarze

Jan Nowakowski po meczu z Jastrzębskim Węglem
Źródło: ONICO Warszawa
Ligowej siatkówki w Warszawie nie było od dawna. A to ze względu na kalendarz. Siatkarze ONICO Warszawa trzy mecze z rzędu grali na wyjeździe. Teraz wrócili na Torwar, gdzie podejmowali brązowych medalistów z ubiegłego sezonu.

Jastrzębski Węgiel do drużyna markowa. Od lat w czubie tabeli, choć w tym roku spisuje się przeciętnie. Po 11 kolejkach Puls Ligi sąsiadowała w tabeli ze stołecznym klubem - była na 8. miejscu, ONICO na 9. I zapewne obu klubów to nie zadowalało, więc szykował się ciekawy mecz.

Trzy sety wystarczyły

Pierwszy set tylko na początku był wyrównany. Potem po chwili ONICO zbudowało 5-6 punktową przewagę. Potem sukcesywnie ją zwiększało doprowadzając do 25:16 i 1:0.

Drugi set zaczął się dokładnie odwrotnie. W środowej części seta 6 punktów przewagi mieli siatkarze JSW. Ale stołeczni mieli Bartka Kwolka. Młody zawodnik popisał się piękną serią - trudne serwisy, dwa asy, atak z drugiej linii. Doszło do wyrównania, a w końcu gry na przewagi. Gdy Warszawiacy cieszyli się z 26:24, o challenge poprosili goście. Sędziowie zweryfikowali ostatni punkt. Zrobiło się po 25. I znów popis dał Kwolek wspierany przez 19-letniego Vernona-Evansa. 27:25. 2:0.

Trzeci set był wyrównany od początku. Siatkarzy ONICO niosła publiczność wyraźnie rozgrzana emocjami drugiego seta. Było 16:16, potem 22:20

I znowu 22:22. Oba zespoły dużo challengowały decyzje sędziów i zazwyczaj słusznie. 24:22 i piłka meczowa dla ONICO. Obroniona, ale przy 24:24 znowu punkt dla stołecznych. Drugi meczbol jednak znowu dla gości 25:25, potem 26:26. I wtedy dwa punkty zdobyli "Inżynierowie". 28:26, 3:0.

Najlepszym zawodnikiem meczu został Bartosz Kwolek, co wydawało się z resztą dość oczywistą decyzją.

ONICO Warszawa - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:16, 27:25, 28:26)

ONICO Warszawa: Antoine Brizard, Nikola Gorgiev, Bartosz Kwolek, Jan Nowakowski, Wojciech Włodarczyk, Andrzej Wrona - Damian Wojtaszek (libero) - Jan Firlej, Guillaume Samica, Sharon Vernon-Evans

Jastrzębski Węgiel: Jason De Rocco, Salvador Hidalgo Oliva, Lukas Kampa, Grzegorz Kosok, Maciej Muzaj, Wojciech Sobala - Jakub Popiwczak (libero) - Dardan Lushtaku, Patryk Strzeżek.

Aspiracje

Warszawska siatkówka nie ma tak mocnej marki jak ta z Jastrzębia, Bełchatowa czy Rzeszowa. Ale klub robi wiele, by oznaczał, że zeszłoroczne deklaracje o podiumowych ambicjach nie były czczym gadaniem. Drużyna się rozwija, gra stabilniej niż w ubiegłych latach. Rozwijają się też atrakcje okołomeczowe. Kącik dla najmłodszych dzieci, siatkarskie zabawy dla nieco starszych, lepsza oprawa i atmosfera na trybunach sprawiają, że stołeczna siatkówka idzie do przodu, a na Torwar coraz przyjemniej jest przychodzić, by oglądać mecze Plus Ligi. Niedzielny mecz. JSW pokazał, że i wyniki mogą być dobre. Aż w człowieku się rodzi nadzieja, że w niedalekiej przyszłości nie tylko w Warszawie nie tylko kibice piłkarscy będą znali smak fety mistrzowskiej.

ONICO Warszawa - Jastrzębski Węgiel 3:0

Marcin Chłopaś

Czytaj także: