Ruch w Alejach Ujazdowskich był zablokowany. Przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów protestowali związkowcy służb mundurowych, którzy chcą więcej zarabiać. Ulica była całkowicie zablokowana, autobusy skierowano na objazdy.
Postulaty manifestujących policjantów, strażaków, celników i pograniczników dotyczą waloryzacji uposażeń. Funkcjonariusze różnych formacji przyjechali do centrum Warszawy z wielu stron Polski. Przed KPRM używają trąbek, syren, biją w bębny. Mają ze sobą transparenty z hasłami: "Służba ubożeje, anarchia szaleje", "Chcemy sprawiedliwości i życia w godności" czy "Premierze, czujemy się jako służby dyskryminowane".
Ruch w Alejach Ujazdowskich został zablokowany na odcinku między placem Na Rozdrożu a Bagatelą, w obu kierunkach.
O utrudnieniach ostrzegał też Zarząd Transportu Miejskiego. "W godz. od około 11:10 do 13:00 odbędzie się zgromadzenie przed budynkiem przy Al. Ujazdowskich 1/3. W przypadku braku możliwości przejazdu Alejami Ujazdowskimi na odcinku między placem Na Rozdrożu a ul. Bagatela, linie mogą zostać skierowane na trasy objazdowe" - czytamy w komunikacie ZTM.
Na objazdy skierowano autobusy linii 116, 166, 180, 503 i 222.
Postulaty manifestujących
Decyzja o manifestacji zapadła na posiedzeniu Rady Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Związkowcy domagają się waloryzacji minimum na poziomie inflacji. Nie zgadzają się też na przesunięcie waloryzacji ze stycznia na marzec. Podkreślają, że przesunięcie dotyczy tylko służb mundurowych.
Na początku demonstracji jej uczestnicy odśpiewali hymn państwowy i uczcili minutą ciszy funkcjonariuszy poległych na służbie.
W manifestacji wzięli udział przedstawiciele związków, które należą do Rady Federacji, czyli NSZZ Policjantów, NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej, NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa, ZZS Florian, NSZZ Pracowników Pożarnictwa, ZZZ Służby Celnej, a także ZZ Celnicy PL.
Przewodniczący Rady Federacji Czesław Tuła mówił przed demonstracją, że związkowcy odczytają i przekażą do premiera Mateusza Morawieckiego żądania dotyczące waloryzacji, które - jak dodał - premier może jeszcze spełnić.
Komentarz wiceministra
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, odnosząc się wcześniej do zapowiedzi manifestacji, zapewniał, że wierzy w odpowiedzialność związkowców. - Zawsze współpracowaliśmy w sposób otwarty, prowadząc dialog, nawet jeżeli był to spór. Jestem przekonany, że i tym razem tak będzie - podkreślał. - Wierzę w odpowiedzialność związkowców - dodał.
MSWiA podkreślało niedawno, że choć waloryzacja uposażeń w służbach mundurowych wejdzie w życie 1 marca 2023 roku, to niezależnie od tego w ciągu 10 miesięcy funkcjonariusze otrzymają waloryzację w kwocie przeznaczonej na pełny rok.
Po demonstracji Federacja Związków Zawodowych ma podjąć kolejne decyzje na temat dalszych działań.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24