Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował na briefingu prasowym, że w nocy z piątku na sobotę rozpocznie się przekierowywanie ścieków z tymczasowego rurociągu do naprawionego kolektora prowadzącego do oczyszczalni "Czajka". - Jesteśmy gotowi, żeby je przejąć – zapewnił.
Jak przekazał prezydent, przełączenie nastąpi w nocy z 15 na 16 listopada, bo wtedy ścieków jest najmniej. - Chodzi o to żeby ograniczyć możliwy zrzut do Wisły nieczystości do minimum, albo żeby w ogóle go nie było. Miejmy nadzieję, że uda się to zrobić bez długotrwałych skutków dla środowiska - mówił Trzaskowski.
- Zostało wymienionych 106 metrów zepsutego rurociągu na rurę stalową, a reszta została dokładnie przejrzana i zabezpieczona. Od czwartku działa specjalna grupa robocza składająca się z pracowników MPWiK i Wód Polskich, która odpowiada za proces przełączenia – poinformował i wyraził nadzieję, że od sobotniego poranka wszystkie ścieki będą płynęły naprawionym kolektorem pod dnem Wisły. -
Jak dodał Trzaskowski, w kolejny weekend wojsko zdemontuje most pontonowy, na którym poprowadzony został rurociąg zastępczy, a po 20 listopada odbędzie się ostatni sztab, który podsumuje wszystkie działania.
Do końca zbliżają się też prace ekspertów, którzy badają przyczyny awarii. – Wszystko się potwierdza: główne problemy związane były z wykonaniem kolektora, ale pojawiały się one również w fazie projektowej, zwłaszcza jeśli chodzi o dobór materiałów - mówił. I dodał, że pod koniec grudnia przedstawiony zostanie ostateczny raport na temat przyczyn awarii.
Testy były udane
Jak przekazał w środę rzecznik Wód Polskich Sergiusz Kieruzel, naprawione kolektory zostały już wypróbowane przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie i ich testy były udane. Potwierdził to także prezydent Rafał Trzaskowski. "MPWiK jest już gotowe do uruchomienia naprawionego przesyłu, co osobiście dziś sprawdziłem" - napisał na Twitterze.
Rzecznik Wód Polskich przypomniał, że ścieki awaryjne są przepompowywane od 66 dni. W tym czasie przepompowano 13 milionów metrów sześciennych nieczystości.
- Żeby umożliwić przesył ścieków naprawionym kolektorem pod dnem Wisły, należy odblokować światło kanału, w którym znajduje się rura zrzutowa. Przez kilkanaście godzin trwania operacji przepięcia, będzie prowadzony zrzut do Wisły. Działania te będą prowadzone w weekend, czyli w czasie zmniejszonego zrzutu ścieków bytowych z części dzielnic lewobrzeżnej Warszawy obsługiwanych przez "Czajkę" - wyjaśnił Kieruzel. I zapowiedział, że operacja powinna zostać zakończona z 16 na 17 listopada.
Najpierw pozbierają sprzęt, później zrekultywują teren
Jak dodał rzecznik, po rozpoczęciu pompowania naprawionym kolektorem, Wody Polskie rozpoczną demontaż awaryjnego bypassu. Zaznaczył też, że pierwszą częścią operacji będzie usunięcie urządzeń mechanicznych przez operatorów pomp. Następnie demontowane będą rury na moście pontonowym oraz sam most. Następnym krokiem ma być rozebranie dwóch kilometrów rurociągu naziemnego, czerpni, oświetlenia obiektu i innych urządzeń. Plan obejmuje również między innymi odtworzenie ścieżki rowerowej.
- Ostatni etap prac wykonany zostanie wiosną przyszłego roku. Zostaną wykonane nasadzenia roślinności, prowadzone pod nadzorem przyrodniczym, w miejscach, z których została usunięta na potrzeby budowy i funkcjonowania awaryjnego bypassu - podsumował rzecznik Wód Polskich.
Pod koniec sierpnia doszło do awarii dwóch kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do leżącej na prawym brzegu oczyszczalni "Czajka". W efekcie nieczystości były zrzucane do Wisły. W reakcji na awarię wojsko zbudowało tymczasowy rurociąg, którym ścieki z lewobrzeżnej Warszawy są przepompowywane do "Czajki".
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
ab
Źródło zdjęcia głównego: MPWiK