Prezydent Warszawy przeprosił PKN Orlen

Rafał Trzaskowski

Rafał Trzaskowski
"Błędne decyzje podejmowane w przeszłości"
Źródło: TVN24

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przeprosił za swoją wypowiedź, w której pomylił nazwę podmiotu odpowiedzialnego za wyciek ropy do Wisły w Płocku. "W wypowiedzi tej błędnie przywołana została nazwa PKN Orlen" - napisał na Facebooku.

Po drugiej awarii kolektora przesyłowego oczyszczalni Czajka prezydent stolicy udzielił na początku września wywiadu "Rzeczpospolitej". Odnosząc się w nim do problemów z przesyłem ścieków i komentarzy, że ponosi winę za ich awaryjny zrzut do Wisły, powiedział między innymi, że "miesiąc temu doszło do wycieku szkodliwych substancji z Orlenu pod Płockiem i nikt nie robił z tego wielkiego problemu, nikt też nie wpadł na to, żeby premiera ani nawet ministra obarczać odpowiedzialnością".

Słowa te wywołały reakcję spółki. Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek skierował pismo przedprocesowe wzywające do przeprosin i przekazania 15 tysięcy złotych na cele społeczne. W tym samym czasie rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka informowała, że w wywiadzie z prezydentem Trzaskowskim "doszło omyłkowo do wskazania PKN Orlen jako odpowiedzialnego za wyciek paliwa do Wisły, za co przepraszamy".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

"Prostuję moją wypowiedź"

W czwartek wieczorem prezydent stolicy opublikował sprostowanie osobiście.

"Na początku września w wywiadzie dla Rzeczpospolitej, tłumacząc sytuację dotyczącą awarii systemu przesyłowego do oczyszczalni Czajka, przywoływałem sytuację, w której do skażenia Wisły doszło na skutek wycieku ropy. Zależało mi na tym, żeby pokazać, że w podobnej sytuacji nikt nie atakował Premiera Morawieckiego ani nie żądał jego dymisji. Przywołując tę sytuację błędnie przypisałem ją spółce Orlen zamiast spółce PERN. Z punktu widzenia logiki wywodu nie miało to żadnego znaczenia, bo nie miałem intencji zaszkodzić ani jednej, ani drugiej spółce. Obie są zresztą spółkami skarbu państwa, więc to trochę tak, jakby w moim przypadku ktoś pomylił MPWiK z MPO. Od razu sprostowaliśmy tę oczywistą pomyłkę. Rzeczniczka miasta zrobiła to w mediach społecznościowych, a dyrektorka mojego gabinetu na piśmie" - napisał Trzaskowski na Facebooku.

Dodając, że spółka Orlen oceniła to działanie jako nieadekwatne i zażądała dodatkowych przeprosin i sprostowania.

"Ja, Rafał Trzaskowski, w związku z publikacją w dniu 3 września 2020 r. w dzienniku 'Rzeczpospolita' materiału prasowego pt. 'Rafał Trzaskowski: Nowa Solidarność jest już gotowa' oświadczam, że w mojej odpowiedzi na jedno z pytań doszło do błędnie wskazanego podmiotu odpowiedzialnego za zanieczyszczenia Wisły. W wypowiedzi tej błędnie przywołana została nazwa PKN Orlen w kontekście wycieku ropy do Wisły, gdy tymczasem chodziło o wyciek ropy z rurociągu PERN S.A. W związku z powyższym prostuję moją wypowiedź w tym zakresie i wyrażam ubolewanie" - przeprosił spółkę za swoją wypowiedź dla gazety.

Wyraził także nadzieję, że te przeprosiny i sprostowanie będzie dla spółki wystarczające. 

Czytaj także: