Na przebudowywanym placu Na Rozdrożu są już szyby. Czekają na windy, które połączą plac z przystankami na Trasie Łazienkowskiej, zwiększając jednocześnie jego dostępność dla osób starszych, z niepełnosprawnościami czy matek z wózkami.
Trwają prace na placu Na Rozdrożu. Jak zapewnili drogowcy, przekroczyły one półmetek. Motywem przewodnim inwestycji jest likwidacja barier architektonicznych. W grudniu, podczas konferencji prasowej, symbolicznie pożegnano przejścia podziemne, które zostały już całkowicie zamknięte. Na górnym poziomie placu zostaną one zastąpione nowymi przejściami naziemnymi na wysokości alei Wyzwolenia oraz ulicy Koszykowej.
Windy będą częściowo przeszklone
Po wschodniej stronie placu koniecznie było z kolei zburzenie starych wysłużonych schodów łączących go z Trasą Łazienkowską. "Są właśnie odbudowywane w nowoczesnym standardzie i doposażane w wyczekiwane przez mieszkańców windy. W tym celu przez pewien czas wykonawca, firma Strabag, przykrył szczelnie rejon budowy schodów i prowadził roboty przez cały okres zimowy, często również wieczorami" - przekazał w komunikacie Zarząd Dróg Miejskich.
Niedawno zamontowano szyby windowe. Są one jeszcze puste, ale niedługo - jak zapewnili drogowcy - powinien rozpocząć się w nich montaż samych wind. Jednocześnie trwa wykańczanie samych szybów, które będą częściowo przeszklone.
Windy prowadzić będą na mocno uczęszczane przystanki autobusowe znajdujące się w ciągu Trasy Łazienkowskiej. "Do tej pory można się było na nie dostać jedynie za pomocą schodów. Tym samym nie mogły z nich skorzystać osoby z niepełnosprawnością ruchową. Było to utrudnione dla osób starszych, większym bagażem czy też dla rodziców z dziećmi w wózkach. Po zakończeniu prac ta bariera zniknie" - zapewnili drogowcy w komunikacie.
Zmiany przejdą również same przystanki. Zostaną one przebudowane i poszerzone. ZDM podkreślił, że działania te poprawią komfort pasażerów. Elementem prac będzie też dosadzenie zieleni oraz uzupełnienie infrastruktury rowerowej na placu.
Coraz mniej podziemnych przejść
Na przestrzeni lat zniknęły przejścia podziemne między innymi pod ulicą Waryńskiego, między klubem Riviera a Polem Mokotowskim, czy pod Krakowskim Przedmieściem.
Drogowcy wyznaczyli nowe zebry m.in. na Ostrobramskiej, w al. "Solidarności", na Wiertniczej, w alei Niepodległości czy na Marynarskiej. "Flagowym przykładem likwidacji barier architektonicznych są naziemne przejścia wokół ronda Dmowskiego" - szczycił się ZDM.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZDM