Pożar poddasza. Straż wróciła na miejsce w nocy

Pożar poddasza budynku przy ulicy Mińskiej
Pożar przy skrzyżowaniu ulic Mińskiej i Chodakowskiej
Źródło: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl
Pożar objął część poddasza trzykondygnacyjnego budynku przy ulicy Mińskiej. 10 mieszkańców się ewakuowało. Na miejscu było osiem zastępów straży pożarnej. W nocy strażacy wrócili na miejsce i dogaszali poddasze.

Do pożaru poddasza doszło przy skrzyżowaniu ulic Mińskiej i Chodakowskiej. Jest to trzykondygnacyjny budynek. Jak przekazał Bogdan Smoter ze stołecznej straży pożarnej, dziesięciu mieszkańców się ewakuowało.

Pożar na poddaszu relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnarszawa.pl. - Ogień nie wszedł na dach, pożar jest w środku budynku. Strażacy wjechali drabinami na górę w koszach i piłami wykonali kilka otworów w dachu, żeby oddymić ciasne strychy. Ulica Mińska jest zablokowana od ulicy Stanisławowskiej, również autobusy są kierowane na objazdy - opowiadał reporter.

Na miejscu było pogotowie ratunkowe, pogotowie energetyczne oraz gazowe i policja.

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację, że strażacy wrócili na miejsce.

Szymon Kisieliński z zespołu prasowego warszawskiej straży pożarnej przekazał w czwartek, że strażacy wrócili na miejsce w nocy ze środy na czwartek. - Po północy na miejsce zostało skierowanych osiem zastępów plus grupa operacyjna. Działania polegały na zabezpieczeni miejsca zdarzenia, otwarciu zamkniętych drzwi do budynku, ustawieniu linii gaśniczej po klatkach i drugiej linii gaśniczej z drabiny, czyli podobne działania jak wczoraj - wskazał. Dodał, że strażacy gasili i rozbierali "palącą się połać dachu". - Zdarzenie zostało zakończone o godzinie 2.52 - podsumował strażak.

Czytaj także: