"Kierowcy pracowali nawet po 36 godzin bez przerwy". Kontrola inspekcji pracy w stołecznym pogotowiu

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Zaplecze pogotowia przy ul. Woronicza: kolejka karetek w sobotę
Zaplecze pogotowia przy ul. Woronicza: kolejka karetek w sobotęArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
wideo 2/3
Zaplecze techniczne "Meditransu" przy Woronicza. Karetki w kolejce do dezynfekcji

Nieprzestrzeganie prawa pracowników do odpoczynku, z góry planowane nadgodziny, nieprawidłowości przy wypłacaniu za nie wynagrodzenia - to tylko część uchybień, których - zdaniem Państwowej Inspekcji Pracy - dopuszczono się w stołecznym pogotowiu ratunkowym. - Złożyliśmy odwołanie od wyników kontroli PIP, a większość spraw została już rozwiązana z korzyścią dla pracowników - mówi rzecznik "Meditransu" Piotr Owczarski. Sprawie przygląda się prokuratura.

Kontrolę w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" przeprowadził trzyosobowy zespół inspektorów. Ich działania prowadzone były w okresie od sierpnia 2020 roku do 1 marca 2021. "W wyniku ustaleń stanu faktycznego stwierdzono liczne naruszenia w zakresie prawnej ochrony pracy oraz w mniejszym stopniu technicznego bezpieczeństwa pracy" - informuje tvnwarszawa.pl Jolanta Koszałka, okręgowy inspektor pracy w Warszawie. Wyjaśnia, że dotyczyły one w szczególności naruszania przepisów o prawie pracownika do odpoczynku: dobowego, tygodniowego, urlopu wypoczynkowego oraz przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. W części przypadków miało to wynikać z łączenia przez pracowników etatów z wykonywaniem umów cywilnych w stołecznym pogotowiu.

Dalej Koszałka wylicza, że chodzi również o "stałą praktykę występującą w podmiocie kontrolowanym w zakresie planowania pracy w godzinach nadliczbowych, w tym nieprzestrzeganie limitu godzin nadliczbowych w okresie rozliczeniowym, także w związku z zatrudnieniem pracowniczym nie zawsze pokrywającym potrzeby pracodawcy".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Nieprawidłowości w wynagrodzeniach

Zdaniem inspekcji pracy dochodziło również do nieprawidłowości przy naliczaniu pracownikom należności pieniężnych, między innymi za czas pracy w nadgodzinach. Jak dodaje Koszałka, w trakcie kontroli stwierdzono "uchybienia przepisów ustawy z dnia 8 czerwca 2017 roku o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych".

Inspektorzy podają też, że od kwietnia do października 2020 roku pracownikom stołecznego pogotowia nie były wypłacane w wyższej wysokości dodatki przysługujące im z racji wprowadzenia w kraju stanu epidemii.

"Kontrola potwierdziła przypadki wykonywania pracy przez kierowców ratownictwa medycznego oraz kierowców - ratowników medycznych w ilości po 24 lub nawet po 36 godzin bez przerwy, w szczególności w sytuacji łączenia wykonywania obowiązków na podstawie stosunku pracy z umową cywilnoprawną" - wskazuje okręgowa inspektor pracy (zachowujemy pisownię oryginalną).

Podaje też, że w wyniku kontroli PIP uregulowane zostały kwestie związane z nieprawidłowościami płacowymi w stołecznym pogotowiu. Chodzi o dodatki za nadgodziny w niedziele i święta, wyrównanie dodatków za nocne dyżury w czasie obowiązywania stanu epidemii, kwestię naliczania i wypłacania normalnego wynagrodzenia za pracę w nadgodzinach oraz jego wyrównania o naliczenie stałych dodatków, które przysługują za normalną pracę (dodatek stażowy, premia). Naprawienie tej sytuacji ma dotyczyć pracowników wyrabiających nadgodziny w okresie trzech lat do momentu zakończenia kontroli.

Warszawskie pogotowie ratunkowetvn24 (zdjęcie ilustracyjne)

Zawiadomienie do prokuratury

"W związku ze stwierdzeniem popełnienia wykroczeń przeciwko prawom pracownika zastosowano postępowanie określone w artykule 95 paragrafie 3 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia" - informuje Koszałka. Przepis ten pozwala inspektorom pracy na nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego.

Inspekcja pracy przekazała nam, że nie może ujawnić wysokość stawek wymierzonych kar ze względu na ochronę danych osobowych. Wyjaśniono nam, że dostęp do informacji publicznej w tym zakresie podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy.

Zgodnie z Kodeksem pracy, za wykroczenia związane z łamaniem praw pracowników związanych ze stosunkiem pracy, wynagrodzeniem, urlopem wypoczynkowym oraz nieprzestrzeganiem przepisów BHP grzywna może wynieść od tysiąca do 30 tysięcy złotych bądź od półtora tysiąca do 45 tysięcy złotych. To w którym z przedziałów zamkną się sankcje, zależy to od przedmiotu naruszeń. Ale tak wysoką karę może wymierzyć wyłącznie sąd. Grzywna nałożona przez inspektora pracy może maksymalnie wynieść dwa tysiące złotych.

Po zakończeniu kontroli inspektorzy PIP złożyli zawiadomienie do prokuratury w związku z podejrzeniem złośliwego lub uporczywego naruszania praw pracownika przez WSPRiTS "Meditrans" (to czyn z artykułu 218 paragraf 1a Kodeksu karnego). Jak przekazała nam Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w tej sprawie prowadzone są czynności sprawdzające i nie zapadła jeszcze decyzja, czy zostanie wszczęte śledztwo. - Zwróciliśmy się o udzielenie informacji do Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego. Zaplanowano również przesłuchanie zawiadamiającego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - wyjaśniła.

Karetki w kolejce do dezynfekcji w bazie przy Woronicza Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

"Sprawa nie została jeszcze ostatecznie zamknięta"

O odniesienie się do zarzutów inspekcji pracy poprosiliśmy przedstawicieli stołecznego pogotowia. - Każde zgłoszenie dotyczące ewentualnego naruszenia obowiązujących przepisów prawa bardzo dokładnie analizujemy i traktujemy je niezwykle poważnie. Wewnętrzne postępowania wyjaśniające w takich sprawach są objęte poufnością i nie udzielamy na ich temat informacji mediom do czasu zakończenia postępowania wyjaśniającego - przekazał Piotr Owczarski, rzecznik "Meditransu".

- Możemy poinformować, że złożyliśmy odwołanie od wyników kontroli PIP, a większość spraw została już rozwiązana z korzyścią dla pracowników. Czekamy na ostateczne stanowisko PIP. Sprawa nie została jeszcze ostateczne zamknięta - dodał.

Owczarski przekonywał też, że stołeczne pogotowie "przestrzega najwyższych standardów pracy i ma wdrożone rygorystyczne mechanizmy kontroli i zarządzania". - Wszystkie skargi dotyczące przestrzegania tych norm są badane i na bieżąco wyjaśniane - podkreślił.

Autorka/Autor:Klaudia Kamieniarz

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24 (zdjęcie ilustracyjne)

Pozostałe wiadomości

Samochód osobowy oraz tramwaj zderzyły się na nowej trasie do Wilanowa. Uszkodzony jest sygnalizator świetlny. Trwają działania służb.

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar wybuchł w domku letniskowym pod Wyszkowem. Strażacy ewakuowali dwie osoby. Niestety, ich życia nie udało się uratować. Jedna osoba trafiła do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

28-latek ugodził nożem kobietę podczas domowej imprezy i uciekł, a 23-latka groziła znajomym poszkodowanej. Ranna kobieta trafiła do szpitala. Podejrzani usłyszeli zarzuty, mężczyzna trzy miesiące spędzi w areszcie.

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Funkcjonariusze komendy stołecznej "wszczęli czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie" byłego ministra - przekazała w piątek wieczorem policja, dodając, że informacje o "niebezpiecznej jeździe" polityka w centrum Warszawy pojawiły się w mediach.

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Źródło:
tvn24.pl, "Fakt"

W Powstaniu Warszawskim walczyli o wolność. O wyzwolenie stolicy Polski spod niemieckiej okupacji. Często byli jeszcze nastolatkami. - Oczywiście, że słysząc gwizd spadającej bomby czy nadlatującego pocisku, to się bałem, ale gdzieś wewnątrz zawsze tkwiła świadomość złożonej przysięgi i poczucie, że jestem żołnierzem. A także strach przed wstydem (…), gdybym się sprzeniewierzył wpajanym latami wartościom - mówił Stanisław Majewski ps. "Stach". W dniu Wszystkich Świętych wspominamy powstańców, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku.

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

Na Cmentarzu Powązkowskim trwa 50., jubileuszowa kwesta. Pieniądze na ratowanie zabytkowych nagrobków zbierają znani artyści, dziennikarze, politycy i rekonstruktorzy w strojach historycznych.

Od pół wieku kwesta ma ten sam cel: ratowanie zabytkowych nagrobków

Od pół wieku kwesta ma ten sam cel: ratowanie zabytkowych nagrobków

Źródło:
PAP

Małżeństwo policjantów spod Warszawy spędzało wolny dzień w stolicy. Kiedy rozpoznali na ulicy poszukiwanego listem gończym 32-latka, po chwili był on już obezwładniony. Dalsze działania policjantów w tej sprawie doprowadziły do zatrzymania kolejnej osoby. Odzyskano też kradzione bmw warte 160 tysięcy złotych.

Małżeństwo policjantów rozpoznało przestępcę. Po chwili był obezwładniony

Małżeństwo policjantów rozpoznało przestępcę. Po chwili był obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poszukiwani listami gończymi niemal zawsze są zaskoczeni widokiem zatrzymujących ich policjantów. Tak było też w przypadku 48-latka i 57-latka. Oni sądzili, że - by uniknąć kary - wystarczy zamieszkać w innych miastach.

Sądzili, że przeprowadzka do innego miasta wystarczy, by uniknąć kary

Sądzili, że przeprowadzka do innego miasta wystarczy, by uniknąć kary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Targówka pracują nad sprawą kradzieży w galeriach handlowych. Łupem złodziei padły drogie perfumy. Na stronie pojawiły się zdjęcia dwóch osób: kobiety i mężczyzny, którzy mogą mieć związek ze sprawą. Policja prosi pomoc w ich identyfikacji.

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Podtrzymujemy nasze stanowisko w sprawie odbudowy centrum handlowego przy Marywilskiej. Jesteśmy na końcowym etapie koncepcji - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Małgorzata Konarska, prezes zarządu spółki Marywilska 44. Hala targowa przy Marywilskiej w Warszawie spłonęła 12 maja. - Myślę, że w drugim półroczu przyszłego roku uda się wbić łopatę i rozpocząć pracę - dodaje Konarska.

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Siedlec (Mazowieckie) poszukiwali zaginionego 90-letka. Wyszedł on z domu i poszedł w kierunku rzeki Bug. Życie starszego mężczyzny było zagrożone.

W klapkach wyszedł z domu w kierunku rzeki i zniknął

W klapkach wyszedł z domu w kierunku rzeki i zniknął

Źródło:
tvnwarszawa.pl

500 złotych mandatu i powrót do domu zamiast lotów na wakacje. Tak skończyły się dla dwóch podróżnych "bombowe żarty" na warszawskim lotnisku.

Nikogo nie rozbawili i nigdzie nie polecieli

Nikogo nie rozbawili i nigdzie nie polecieli

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy podczas patrolu zauważyli leżącego na ulicy człowieka i stojącą obok taksówkę. Byli przekonani, że doszło do wypadku. Mylili się. Taksówkarz zatrzymał się, by pomóc leżącemu na jezdni mężczyźnie.

"Jako jedyny zainteresował się leżącym na ulicy człowiekiem"

"Jako jedyny zainteresował się leżącym na ulicy człowiekiem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgłosił, że na jednym z warszawskich przystanków autobusowych napadł go nieznany mężczyzna i grożąc nożem, zabrał mu telefon komórkowy. W trakcie kolejnych przesłuchań zaczął się motać, a policjanci szybko poznali jego plan. Teraz 40-latkowi grozi bardzo surowa kara.

Chciał dwa razy zarobić na telefonie, zgłosił napad z nożem

Chciał dwa razy zarobić na telefonie, zgłosił napad z nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek wieczorem trzy samochody zderzyły się na trasie S7 niedaleko Piaseczna. Dwie osoby trafiły do szpitala. Były utrudnienia w kierunku Warszawy.

Na S7 zderzyły się trzy auta, w tym porsche

Na S7 zderzyły się trzy auta, w tym porsche

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach trwa montaż kamer, które będą rejestrowały kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle. Nad skrzyżowaniem zawisło 28 żółtych urządzeń. To pierwszy taki system w Warszawie.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Kierowcy łamiący przepisy dostaną mandaty

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Kierowcy łamiący przepisy dostaną mandaty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z posesji na warszawskim Targówku wydobywał się gęsty, gryzący dym. Z pomocą drona strażnicy miejscy potwierdzili, że w piecu palone są śmieci.

Wykryci dronem, ukarani za "kopciucha"

Wykryci dronem, ukarani za "kopciucha"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny konserwator zabytków poinformował o przekazaniu płyt nagrobnych z cmentarza olędrów na Kępie Tarchomińskiej oraz lapidarium na Białołęce do prac konserwatorskich.

Płyty nagrobne z cmentarzy osadników niemieckich przejdą renowację

Płyty nagrobne z cmentarzy osadników niemieckich przejdą renowację

Źródło:
PAP

W trakcie reanimacji na oddziale pediatrycznym szpitala w Otwocku nie było rurki do intubacji małego dziecka, a wspólna kontrola Narodowego Funduszu Zdrowia i Rzecznika Praw Pacjenta wykazała, że w trakcie leczenia dziewczynki doszło do "szeregu nieprawidłowości". Dyrekcja przekonuje, że "działano zgodnie z procedurami", a mazowieccy urzędnicy nadzorujący szpital twierdzą, że nie mieli sygnałów o nieprawidłowościach.

Szpital w Otwocku pod lupą kontrolerów po śmierci 11-miesięcznego dziecka. Dyrekcja nie ma sobie nic do zarzucenia

Szpital w Otwocku pod lupą kontrolerów po śmierci 11-miesięcznego dziecka. Dyrekcja nie ma sobie nic do zarzucenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgodnie z programem hodowlanym, zamieszkująca warszawskie zoo samica krokodyla kubańskiego o imieniu Dwójka została przekazana do ogrodu zoologicznego w Tallinie. W środowisku naturalnym jest to gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem, stąd bardzo istotna rola ogrodów w jego ratowaniu.

Samica krokodyla z warszawskiego zoo pojechała do Tallina. Dorobiła się pseudonimu "pani meteorolog"

Samica krokodyla z warszawskiego zoo pojechała do Tallina. Dorobiła się pseudonimu "pani meteorolog"

Źródło:
PAP

Prace budowlane przy ulicy Zgody przerwało odkrycie szczątków ludzkich. Po interwencji policji w sprawie bierze także udział prokuratura. Szczątki mogą pochodzić z czasów II wojny światowej. Nie ma jeszcze pewności czy pochówki są z okresu obrony Warszawy w 1939 roku, czy z czasu Powstania Warszawskiego w 1944 roku.

Ludzkie szczątki w centrum Warszawy. W tym miejscu był prowizoryczny cmentarz

Ludzkie szczątki w centrum Warszawy. W tym miejscu był prowizoryczny cmentarz

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

31-latek został zatrzymany przez stołecznych policjantów tuż po tym, jak odebrał od pokrzywdzonego 113 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzut i trafił do aresztu. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Niósł w papierowej torbie 113 tysięcy złotych. Podejrzany o oszustwo obezwładniony i zatrzymany

Niósł w papierowej torbie 113 tysięcy złotych. Podejrzany o oszustwo obezwładniony i zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Łowcy cieni" Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali dwie osoby poszukiwane na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania oraz listów gończych.

"Łowcy cieni" zatrzymali poszukiwanych listami gończymi

"Łowcy cieni" zatrzymali poszukiwanych listami gończymi

Źródło:
PAP