Paweł Tanajno usłyszał zarzuty i został zwolniony. Będzie sądzony w zwykłym trybie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24
"Policjanci byli szarpani, popychani"
"Policjanci byli szarpani, popychani"
wideo 2/6
"Policjanci byli szarpani, popychani"

Dwa zarzuty naruszenia nietykalności osobistej funkcjonariusza policji usłyszał w poniedziałek Paweł Tanajno, lider sobotniego protestu. W niedzielę adwokat zatrzymanego zapewniał, że nie ma ku temu podstaw. Sprawa trafiła przed sąd, który orzekł zwykły tryb postępowania. - Jestem pierwszym więźniem politycznym PiS-owskiego reżimu. Składam zawiadomienie o fałszywych oskarżeniach - mówił Tanajno w poniedziałkowym "Tak Jest".

Jak przekazał w poniedziałek po godzinie 13 Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji, oba zarzuty dotyczą naruszenia nietykalności osobistej policjanta. Jest to przestępstwo z artykułu 222 Kodeksu karnego, za które grozi do trzech lat więzienia. Z uwagi na przyspieszony tryb czynności prowadzonych wobec podejrzanego, policja nie może wnioskować o zastosowanie środków zapobiegawczych, na przykład w postaci tymczasowego aresztu.

Sąd zajął się sprawą Tanajny jeszcze w poniedziałek. Potwierdził to jego pełnomocnik Jacek Wilk. - Paweł Tanajno, który zgodził się na podawanie nazwiska i pokazywanie wizerunku, jest cały czas osobą zatrzymaną i czeka w tej chwili na przekazanie do sądu, który zdecyduje o jego dalszym losie - powiedział adwokat przed godziną 14.

Normalny tryb postępowania

Rozprawa zakończyła się po godzinie 16.30 i - jak przekazał nam Wilk - sąd doszedł do wniosku, że nie da się rozpoznać sprawy w trybie przyspieszonym. - Jest zbyt dużo dowodów do rozpatrzenia i wymaga to dalszego postępowania. Sprawa idzie więc do normalnego trybu postępowania. Zobaczymy, czy policja i prokuratura będą podtrzymywały akt oskarżenia - poinformował adwokat.

Tanajno został zwolniony. - Sąd postanowił nie orzekać środków zapobiegawczych i zarządzić bezzwłoczne zwolnienie - wyjaśnił Wilk.

Sprawę skomentował również sam zainteresowany. - Tych czterech policjantów złożyło fałszywe oskarżenia, że byli szarpani i popychani przeze mnie. Ja, jako samotny spacerowicz po ulicy Świętokrzyskiej i przy pomniku Kopernika, zostałem otoczony przez 300 policjantów, którzy źle zidentyfikowali stan faktyczny. Myśleli, że dziennikarze, którzy mnie otaczają, są częścią zgromadzenia. Policja, ratując się przed blamażem, ośmieszeniem, że wobec jednego człowieka wystawiła 300 policjantów, zmusiła prawdopodobnie te osoby do fałszywego oskarżenia - powiedział Tanajno.

Zapowiedział również, że "nie da się zastraszyć i dalej będzie protestować". - Już nie tylko w sprawach przedsiębiorców, ale także o wolność w tym państwie i poszanowanie praw obywatelskich, prawa i konstytucji, żebyśmy nie skończyli pod dyktaturą Ziobry, Morawieckiego i Dudy - powiedział.

"Więzień polityczny PIS-owskiego reżimu"

Tanajno był gościem poniedziałkowego "Tak Jest" w TVN24. Określił siebie jako "pierwszego więźnia politycznego PiS-owskiego reżimu". - Absolutnie nic takiego nie miało miejsca, składam zawiadomienie o fałszywych oskarżeniach. Przeglądałem akta i to jest typowa ustawka. Nie wiem, kto na tych policjantach wywarł taką presję polityczną, że zmusił ich do fałszywych zeznań - dementował zarzuty o ataku na funkcjonariuszy.

Mówił też, że policjanci zachowywali się wobec niego w sposób nieuprawniony. - Ja nie wykonałem żadnej czynności agresywnej wobec policji, co jest raczej logiczne, jeżeli jestem sam i otacza mnie 300 policjantów w podwójnym kordonie, musiałbym być skończonym idiotą, żeby próbować jakiejkolwiek przemocy i sił wobec nich. Mam nadzieję, że zorganizowana grupa przestępcza, jaka działa w policji i próbuje realizować zamówienia polityczne PiS-owskiego reżimu, zostanie wkrótce ukarana i jak się zmieni prezydent, to już minister Kamiński nie będzie miał drugiej szansy na ułaskawienie. To jest absurdalne, że człowiek, który ma zarzuty o przekroczeniu obowiązków jako szef CBA teraz próbuje manipulować prawdopodobnie policją, aby zwalczać opozycję - mówił Tanajno.

Nigdy nie startował dla wyniku

Dodał, że dostał mnóstwo głosów wsparcia od policjantów. - Oni są załamani, że nie chcieli służyć takiej policji i są załamani, że ktoś ich plącze i oni znowu są tą samą policją, jaką byli za czasów PRL-u. Większość ludzi bardzo mi współczuła i mnie przepraszała - wskazał.

Tanajno zastrzegł, że sąd, który rozpatruje zatrzymanie nie bada meritum sprawy. - On tylko sprawdził czy na podstawie tych dokumentów, które miała policja, uprawdopodobniono zatrzymanie. Nie badał, czy byłem winny czy nie. Zatrzymanie na 48 godzin może się odbyć tylko po uprawdopodobnieniu. Policja przygotowała zeznania czterech policjantów, o tym, że ich szarpałem. Poza tym wszyscy powoływali się na to, że był to element zgromadzenia, a tak nie było i wszystkich działania były de facto nielegalne i nieuprawnione - zaznaczył.

Gośc "Tak Jest" powiedział również, że nigdy nie startował w wyborach dla wyniku. - Mój start jest związany z projektem aktywizacji przedsiębiorców. Przekształcił się dzięki bezmyślności rządu Mateusza Morawieckiego i fatalnie zorganizowanej kwarantanny w ożywienie takiego ruchu i świadomości obywatelskiej przedsiębiorców. I bardzo się z tego cieszę, to też jest ogromny sukces - wyjaśnił.

Dwie wersje zdarzeń

Paweł Tanajno został zatrzymany w sobotę podczas kolejnego protestu przedsiębiorców. Jak twierdzi stołeczna policja, Tanajno dwukrotnie dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej policjanta, które polegało między innymi na szarpaniu i popychaniu funkcjonariuszy. Inną relację przedstawił w niedzielę pełnomocnik zatrzymanego Jacek Wilk. Według niego, kiedy już sobotni protest dobiegł końca, Tanajno oraz kilku dziennikarzy zostali otoczeni przez policję i kilkukrotnie informowali, że chcą rozejść się do domów. Z relacji Wilka wynika, że Tanajno miał pytać, czy został zatrzymany, ale nie uzyskawszy żadnej odpowiedzi, próbował przejść przez kordon. - I w tym momencie został zatrzymany przez policjanta. To on fizycznie został przytrzymany, a nie odwrotnie. Nie ma żadnych uzasadnionych powodów, żeby stawiać mu zarzut naruszenia nietykalności. Taki zarzut można postawić osobie działającej z zamiarem umyślnym – powiedział Wilk.

Przekonywał też, że są nagrania, które to potwierdzają.

Marczak: działania policjantów były słuszne i prawidłowe

Do słów adwokata odniósł się na antenie TVN 24 rzecznik Komendy Stołecznej Policji. - Analizie nie podlegają tylko filmy, ale również świadkowie, a także przesłuchanie osób. Sąd ocenia cały materiał dowodowy. Jeżeli ktoś ocenia tylko na bazie nagrania, nie może być ekspertem. Jeśli chodzi o pana mecenasa, to nie spotkałem się jeszcze z takim adwokatem, który nie broniłby swojego klienta - powiedział Marczak.

W jego ocenie działania policjantów były "prawidłowe i słuszne". - Podkreślam jeszcze raz: jeśli będą powtarzać się tego typu sytuacje, kiedy wobec policjanta będzie kierowana agresja, skończy się to zatrzymaniem z naszej strony - stwierdził Marczak. I podkreślił, że gdyby działania policjantów związane z zatrzymaniem budziłyby wątpliwości, wówczas decyzja sądu byłaby inna.

Autorka/Autor:dg/r

Źródło: tvnwarszawa.pl, TVN24

Pozostałe wiadomości

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na weekend oraz pierwsze dni nowego tygodnia zaplanowano kilka remontów. Nowy asfalt zyska skrzyżowanie Powązkowskiej i Krasińskiego, a także ulica Jana Kazimierza czy plac Na Rozdrożu. Na Słomińskiego przy parku Traugutta wymienione zostaną rozjazdy tramwajowe. Zmieniona organizacja ruchu zawita także na nowo wybudowany odcinek ulicy Jana III Sobieskiego.

Prace drogowców na wielu ulicach. Zobacz, gdzie spodziewać się utrudnień

Prace drogowców na wielu ulicach. Zobacz, gdzie spodziewać się utrudnień

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rusza Rodzinna Strefa Sportu przed Pałacem Kultury, z której mogą już korzystać warszawianki i warszawiacy. Atrakcje będą bezpłatne i dostępne do 29 września, ale na niektóre potrzebna jest wcześniejsza rejestracja.

Korty tenisowe i tor przeszkód przed Pałacem Kultury

Korty tenisowe i tor przeszkód przed Pałacem Kultury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciężkie, połamane konary starego drzewa zwisały nad chodnikiem na Pradze Południe. Zagrażały przechodniom i zaparkowanym obok samochodom. Na miejscu interweniowały służby.

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Zarządu Zieleni Warszawy wpływa sporo zgłoszeń dotyczących konieczności wykoszenia lub wstrzymania koszenia trawników. - Racje dostrzegamy po obu stronach - przyznają miejscy ogrodnicy. Tłumaczą też, dlaczego w niektórych częściach miasta widać kawałki łąki, a w innych krótko przycięte trawniki.

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości co do obowiązującej od początku lipca w Warszawie strefy czystego transportu. Chodzi o interpretację przepisów umożliwiających wjazd do miasta samochodom wszystkich seniorów, którzy mają ukończone 70 lat. RPO zwrócił się do drogowców o wyjaśnienia.

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Źródło:
PAP

Policjanci z Płońska oraz inspektorzy ochrony środowiska pojawili się na terenie jednej z tamtejszych firm. W nieużytkowanych budynkach zastali mauzery z nieznaną substancją, zafoliowane kartony i worki ze śmieciami. Trwają badania, czy znalezisko może być niebezpieczne.

15 mauzerów z nieznaną substancją na terenie firmy. Interweniowała policja

15 mauzerów z nieznaną substancją na terenie firmy. Interweniowała policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali mężczyznę, którego podejrzewają o napastowanie kobiety na przystanku tramwajowym w Warszawie. Z relacji jej partnera wynikało, że złapał ją za biust i uciekł, kiedy zaczęła krzyczeć. Pokrzywdzona zdążyła zrobić mu zdjęcie, co ułatwiło zadanie policji.

Zgłosiła, że złapał ją za biust na przystanku. Mężczyzna ze zdjęcia zatrzymany

Zgłosiła, że złapał ją za biust na przystanku. Mężczyzna ze zdjęcia zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Piasecznem pociąg Intercity śmiertelnie potrącił mężczyznę. Strażacy ewakuowali 350 pasażerów. Wprowadzono wzajemne honorowanie biletów na pociągi wybranych relacji.

Pociąg śmiertelnie potrącił człowieka. 350 pasażerów ewakuowanych

Pociąg śmiertelnie potrącił człowieka. 350 pasażerów ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka dni temu 39-letni mieszkaniec podwarszawskiego Piaseczna został trzykrotnie ugodzony nożem. Znaleziono go na ulicy, ranny siedział przed budynkiem banku. Policjanci zatrzymali już dwóch podejrzanych. Usłyszeli prokuratorskie zarzuty.

"Trzykrotnie ugodzony nożem". Ranny mężczyzna siedział przed bankiem

"Trzykrotnie ugodzony nożem". Ranny mężczyzna siedział przed bankiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek i niedzielę na Stadionie Narodowym w Warszawie zagra zespół Metallica. Stołeczni urzędnicy zapowiadają, że w związku z koncertami mieszkańców Saskiej Kępy czekają utrudnienia. Apelują też do fanów amerykańskiej grupy, by na koncert przyjechać komunikacją miejską. Tak najwygodniej.

Metallica zagra dwa razy. Stołeczny ratusz prosi uczestników: wybierzcie komunikację

Metallica zagra dwa razy. Stołeczny ratusz prosi uczestników: wybierzcie komunikację

Źródło:
PAP

42-latek i 38-latek zostali złapani na gorącym uczynku, kiedy włamali się do szpitalnej kuchni. Jak podała policja, mężczyźni tłumaczyli, że "kradli po to, żeby potem sobie to wszystko móc zjeść". Lista skradzionych produktów obfitowała w drogie morskie ryby. Straty wyceniono na 80 tysięcy złotych.

Ze szpitalnej kuchni znikało jedzenie. Byli pracownicy wpadli na gorącym uczynku

Ze szpitalnej kuchni znikało jedzenie. Byli pracownicy wpadli na gorącym uczynku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Radny Pragi Południe Robert Migas z klubu Lewicy i stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, został odwołany z funkcji przewodniczącego Komisji Komunalnej i Spraw Samorządowych na dzień przed posiedzeniem w sprawie Centrum Lokalnego Kamionek. Centrum to niewygodny temat dla dzielnicy, na jego stworzenie wydano sześć milionów złotych, ale pawilony handlowo-usługowe stoją puste.

Szef komisji komunalnej stracił stanowisko, jego następca, zdalnie, odwołał posiedzenie. Poszło o Kamionek?

Szef komisji komunalnej stracił stanowisko, jego następca, zdalnie, odwołał posiedzenie. Poszło o Kamionek?

Źródło:
tvnwarszwa.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji rozbiło zorganizowaną grupę przestępczą, rozprowadzającą narkotyki w stolicy. Służby znalazły 16 kilogramów marihuany, ponad 300 tabletek ecstasy i inne zabronione substancje. Zatrzymano 15 osób.

Znaleźli narkotyki i gotówkę. 15 osób zatrzymanych

Znaleźli narkotyki i gotówkę. 15 osób zatrzymanych

Źródło:
PAP

W Ząbkach policjanci zatrzymali pijanego 19-latka. Mężczyzna na torach kolejowych rozbijał butelki. Okazało się, że jest poszukiwany.

19-latek rozbijał butelki na torach kolejowych. Był poszukiwany

19-latek rozbijał butelki na torach kolejowych. Był poszukiwany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

18 czerwca br. na Nowym Mieście pojawił się nowy, wybitny mural, który koniecznie musicie zobaczyć. Dlaczego? Bo zmienia się wraz z porą dnia! Niesie ważne przesłanie: motywuje do docenienia siebie, a przede wszystkim do pochwalenia się tym, co nas wyróżnia. Powstał z inicjatywy marki Oranżada Hellena, która w swojej komunikacji podkreśla, że warto spojrzeć na siebie życzliwym okiem. A z badań wynika, że Polacy czasem mają z tym problem.

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Minęły ponad dwa tygodnie od zmiany przepisów, która nakłada na kierowców przewozu osób obowiązek posiadania polskiego prawa jazdy. Jak informuje jedna z większych platform skupiających kierowców, od wejścia w życie przepisów liczba kierowców przewozu osób w stolicy zmniejszyła się o 26 procent. Z kolei Komenda Stołeczna Policji wystawiła w tym czasie 31 mandatów i pięć wniosków o ukaranie do sądu.

Po zmianie przepisów w Warszawie ubyło prawie 30 procent kierowców przewozu osób

Po zmianie przepisów w Warszawie ubyło prawie 30 procent kierowców przewozu osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl, PAP

Stołeczni radni zagłosowali w czwartek za podniesieniem maksymalnych opłat za przewozy taksówkami w Warszawie. Przyjęta uchwała likwiduje podział na strefy w granicach miasta. Wprowadza też zmiany w oznakowaniu taksówek.

Nowe stawki za przejazdy taksówkami. Nie będzie podziału na strefy

Nowe stawki za przejazdy taksówkami. Nie będzie podziału na strefy

Źródło:
PAP

Rada Warszawy przyjęła w czwartek uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia strategii rozwoju Warszawy 2040 plus i planu ogólnego. To ważne dokumenty dla miasta, wytyczające kierunek jego rozwoju. Podzielą Warszawę na strefy planistyczne.

Radni przyjęli ważną uchwałę. Dotyczy przyszłości Warszawy

Radni przyjęli ważną uchwałę. Dotyczy przyszłości Warszawy

Źródło:
PAP

Monitoring, oświetlenie, obecność innych osób na ruchliwym skrzyżowaniu w Warszawie. To wszystko nie przeszkodziło mężczyźnie, który wieczorem podbiegł do kobiety i zaczął ją dotykać. Na komendzie poszkodowana miała usłyszeć od policjantki, że to "zwykły wybryk" i że zgłoszenia może dokonać następnego dnia. Molestowanie w miejscach publicznych zgłaszają nieliczne kobiety, które spotykają się z problemem.

Podbiegł do Magdy i złapał ją za pośladek. Na komendzie usłyszała: proszę przyjść jutro

Podbiegł do Magdy i złapał ją za pośladek. Na komendzie usłyszała: proszę przyjść jutro

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja z Legionowa zatrzymała łącznie siedem osób, które mogą mieć związek z brutalnym pobiciem 15-letniego chłopca. Wśród zatrzymanych są dwie osoby, które ukończyły 17 lat. Będą odpowiadać jak dorośli.

15-latek pobity w lesie na oczach kilkunastu rówieśników. Policja zatrzymała siedem osób

15-latek pobity w lesie na oczach kilkunastu rówieśników. Policja zatrzymała siedem osób

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Prokuratura odmówiła wszczęcie postępowania w sprawie zburzenia ponad stuletniej willi Ronikierów w podwarszawskich Ząbkach. Burmistrz miasta nie składa jednak broni, złożył odwołanie.

Zburzyli stuletnią willę w Ząbkach. Prokuratura nie doszukała się przestępstwa

Zburzyli stuletnią willę w Ząbkach. Prokuratura nie doszukała się przestępstwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest śledztwo prokuratury w sprawie zderzenia ciężarówki z pociągiem w Ołtarzewie. Śledczy ustalili, że urządzenia przejazdu działały właściwie, a dyżurna ruchu zareagowała szybko. W wypadku zginął maszynista Kolei Mazowieckich.

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl