Autem na spacer do lasu. Deptak zamienili w parking, straż miejska miała co robić

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Interwencja straży miejskiej na Moczydłowskiej
Interwencja straży miejskiej na Moczydłowskiej
Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl
Interwencja straży miejskiej na Moczydłowskiej Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy w niedzielę znów pojawili się przy wejściu do Lasu Kabackiego. I znów karali kierowców, którzy nielegalnie zostawili auta na Moczydłowskiej. To pokłosie apelu wiceburmistrza Ursynowa, który prosił o dodatkowe patrole w tym miejscu. Mieszkańcy przyznają, że jest lepiej, ale jednocześnie twierdzą, że potrzebne są bardziej radykalne kroki.

Moczydłowska to lokalna droga, która prowadzi do Lasu Kabackiego. – Ulica jest przewidziana jako deptak, na którym dopuszczony jest ograniczony ruch samochodowy. W tym miejscu piesi są gospodarzami, a kierowcy muszą stosować się do ograniczeń wynikających z oznakowania strefą zamieszkania – mówi cytowany w komunikacie prasowym urzędu dzielnicy Bartosz Dominiak, wiceburmistrz Ursynowa.

Przyznaje jednak, że przez lata na Moczydłowskiej rządzili nie piesi, a kierowcy - przyjeżdżali na spacer do lasu, a auta zostawiali właśnie tam. Niszczyli zieleń, zastawiali wyjazdy z posesji, mieszkańcy musieli lawirować między zaparkowanymi autami.

- Liczba osób spacerujących Moczydłowską jest znacznie większa niż kierowców, którzy chcą zostawić tam auta. Jednak to piesi muszą ustępować pierwszeństwa samochodom, bo przecież silniejszemu się ustępuje - zauważa Kamil, mieszkaniec Ursynowa. Wtórują mu inni, którzy w tej sprawie piszą do dzielnicy.

"Dochodzi to ataków werbalnych na pieszych i potrąceń"

"Użytkownicy samochodów nie tylko intensywnie i bez opamiętania jeżdżą po Moczydłowskiej (notorycznie powyżej 20km/h) ale też kompletnie ją zablokowali poprzez parkowanie na niej. Zaparkowane samochody wzdłuż ulicy Moczydłowskiej zawężają światło drogi do zaledwie dwóch metrów, co bardzo ogranicza przejazd i przejście pieszym i rowerzystom. W sytuacji kiedy kierowcy jadą wzdłuż zaparkowanych samochodów spychają zarówno pieszych jak i rowerzystów na pobocze - doprowadza to do spięć na linii pieszy - kierowca, często dochodzi to ataków werbalnych na pieszych i potrąceń" - piszą w petycji mieszkańcy.

Mieszkańcy i radni od lat zastanawiali się, jak problem rozwiązać. - Ruch samochodowy w tym miejscu stanowi zagrożenie dla pieszych i rowerzystów. Złożyłem interpelację, aby poprawić oznakowanie, aby zintensyfikować patrole służb porządkowych - mówi nam radny Piotr Skubiszewski (Otwarty Ursynów).

O dodatkowe patrole straży miejskiej poprosił wiceburmistrz Dominiak. I faktycznie, w ostatnie weekendy na Moczydłowskiej pojawiali się strażnicy. Po spacerze na część kierowców czekały niemiłe niespodzianki - blokady na kołach. Pomogło, ale nie odstraszyło wszystkich. W niedzielę na Moczydłowskiej znów stały nielegalnie zaparkowane samochody. - Wydaje mi się, że to walka z wiatrakami. Oczywiście, jeżeli patrole są na miejscu, kierowcy zawracają. Problem się zaczyna, kiedy funkcjonariuszy na miejscu nie ma - komentuje Kamil.

Kierowcy są karani przez straż miejską Urząd dzielnicy Ursynów

Skoro zakazy nie pomagają, to może szlaban?

Niektórzy mieszkańcy proponują, żeby na Moczydłowskiej stanął inny znak, informujący o możliwości odholowania samochodu na kosz właściciela. Inni postulują, aby postawić szlaban.

"Bez radykalnych kroków nie da się rozwiązać wyżej opisanej sytuacji. Dlatego wnioskujemy o ustawienie szlabanu na ulicy Moczydłowskiej na wysokości ul. Wełnianej. Dzięki temu rozwiązaniu samochody będą w dużej mierze parkować na ulicy wełnianej, gdzie piesi i rowerzyści mają swoja przestrzeń - chodnik i ścieżkę rowerową. Dzięki temu rozwiązaniu nie wystąpi wąskie gardło - spiętrzenie ruchu samochodowego oraz pieszego - połączenie ciągów ul. Moczydłowskiej i Wełnianej. Należy mieć na uwadze, że nie ma żadnej uzasadnionej potrzeby, aby kierowcy jeździli do końca ulicy Moczydłowskiej jest ona ślepa - prowadzi wyłącznie do lasu" - postulują w petycji i deklarują, że są gotowi ponieść koszty.

- Jeżeli patrole nic nie dadzą, powinno rozważyć się zamknięcie tej ulicy dla ruchu samochodowego. Uważam, iż należy podjąć zdecydowane działania, aby przywrócić temu miejscu charakter ciągu pieszo-rowerowego i strefy zamieszkania. Ta ulica zresztą jest opisana w planie miejscowym, jako ciąg pieszo-rowerowy. Część kierowców tak się rozzuchwaliła, że nawet parkuje w Lesie Kabackim, który jest przecież rezerwatem przyrody - komentuje Skubiszewski.

Gdzie parkować w okolicy Moczydłowskiej?

A Bartosz Dominiak zawraca uwagę, że nie jest tak, by w okolicy lasu nie dało się zaparkować. – Kierowcy, chcący dostać się do Lasu Kabackiego od strony Moczydłowskiej, mają do dyspozycji wiele miejsc parkingowych w okolicy skrzyżowania ulic Stryjeńskich i Belgradzkiej – przypomina zastępca burmistrza dzielnicy.

Przy skrzyżowaniu Stryjeńskich z Belgradzką auto można zostawić na parkingu przed kościołem Ofiarowania Pańskiego, na parkingach po wschodniej stronie Stryjeńskich (wzdłuż szkolnych obiektów sportowych) oraz przy Belgradzkiej. Z tych miejsc można dojść spacerem Moczydłowską do Lasu Kabackiego – nie zajmie to więcej niż 10-15 minut.

Gdzie parkować na Moczydłowskiej? Urząd dzielnicy Ursynów

Autorka/Autor:kz/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Popularna dzika plaża w Nieporęcie nad Jeziorem Zegrzyńskim została objęta tymczasowym zakazem kąpieli. Powodem są sinice. Komunikat w tej sprawie wydał Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Legionowie.

Sinice w Jeziorze Zegrzyńskim. Zakaz kąpieli przy popularnej plaży

Sinice w Jeziorze Zegrzyńskim. Zakaz kąpieli przy popularnej plaży

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Służby wystawiły za nim czerwoną notę Interpolu i Europejski Nakaz Aresztowania. 40-latek z Armenii poszukiwany za przestępstwa narkotykowe wpadł na Lotnisku Chopina w Warszawie.

Za przemyt narkotyków ścigał go Interpol. Wpadł na lotnisku w Warszawie

Za przemyt narkotyków ścigał go Interpol. Wpadł na lotnisku w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wypadek w miejscowości Legęzów pod Radomiem. Jak podała policja, siedmioletni rowerzysta wyjechał wprost pod nadjeżdżający samochód, którym kierował 65-latek. Chłopiec został przewieziony do szpitala.

Kierowca potrącił siedmiolatka. "Chłopiec wjechał wprost pod jadący pojazd"

Kierowca potrącił siedmiolatka. "Chłopiec wjechał wprost pod jadący pojazd"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zderzenie tira z busem na trasie S8. Policja przekazała, że nie ma osób poszkodowanych. Są jednak utrudnienia w ruchu w kierunku Białegostoku.

Jechali na Litwę, tir wjechał w przyczepę z bagażami

Jechali na Litwę, tir wjechał w przyczepę z bagażami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tramwaje Warszawskie snują plany dotyczące przedłużenia linii tramwajowej, która obecnie kończy się na skrzyżowaniu Gagarina i Czerniakowskiej. W bliżej nieokreślonej na ten moment przyszłości, składy mają zawracać dzięki pętli przy Elektrociepłowni Siekierki.

Ambitne plany wydłużenia trasy tramwajowej z Dolnego Mokotowa. Powstanie łączona pętla

Ambitne plany wydłużenia trasy tramwajowej z Dolnego Mokotowa. Powstanie łączona pętla

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agama brodata zaskoczyła mieszkankę warszawskich Bielan, która wyszła na spacer z psem. Czworonóg wytropił egzotyczne zwierzę w parku. Gadem zaopiekowali się strażnicy miejscy.

"Pies wytropił w trawie sporej wielkości jaszczurkę"

"Pies wytropił w trawie sporej wielkości jaszczurkę"

Źródło:
PAP

W czasach Polski Ludowej 22 lipca był świętem państwowym. Tego dnia urządzano huczne imprezy plenerowe, władze otwierały największe inwestycje, m.in. Pałac Kultury i Nauki. W poniedziałek wieczorem odbędzie się niezwykły spacer z przewodnikiem - szlakiem warszawskiego socrealizmu.

Zagadki socrealistycznej Warszawy. Niezwykły spacer z przewodnikiem

Zagadki socrealistycznej Warszawy. Niezwykły spacer z przewodnikiem

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W poniedziałek, 22 lipca po raz kolejny ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci. To hołd dla ofiar akcji deportacyjnej przeprowadzonej w getcie warszawskim.

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano nie działały cztery stacje na centralnym odcinku pierwszej linii metra. Powodem był pozostawiony bagaż. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Panoramę Warszawy z 46. piętra można podziwiać z budynku Varso Tower, wchodzącego w skład kompleksu biurowo-usługowego Varso Place. Na tvnwarszawa.pl pokazujemy najświeższe zdjęcia.

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę strażacy prowadzili poszukiwania 32-latka na Wiśle w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Niestety odnalezionego mężczyzny nie udało się uratować. Równie tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa na Jeziorze Zegrzyńskim w Nieporęcie, podczas której z wody wyciągnięto 33-letniego mężczyznę.

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Aktualizacja:
Źródło:
tvnnwarszawa.pl, PAP

Na Czerniakowskiej zderzyły się dwa samochody. Jeden przeleciał przez barierę energochłonną i zakończył jazdę na poręczy kładki dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A2 pod Grodziskiem Mazowieckim zapaliła się ciężarówka, przewożąca warzywa. Pojazd stanął w płomieniach, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Do akcji gaśniczej ruszyli strażacy.

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Garwolina przejął się losem małego dzika. Przygarnął do mieszkania w bloku zwierzę, która błąkało się po lesie. Sąsiedzi wezwali policję. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna.

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Jest pierwsza wizualizacja toru łyżwiarskiego Stegny. Wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska pokazała ją w mediach społecznościowych, informując jednocześnie o ogłoszonym przetargu na wybór wykonawcy modernizowanego obiektu.

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl