Strażnicy miejscy interweniowali w jednym z warsztatów samochodowych na Ochocie. Okazało się, że w piecu znajdującym się na terenie zakładu spalano nasączone olejem zużyte filtry samochodowe. Właściciel warsztatu został ukarany mandatem.
Nielegalny proceder wykryli strażnicy miejscy z oddziału ochrony środowiska. We wtorek funkcjonariusze patrolowali ulicę Instalatorów na Ochocie.
"Nad jednym z warsztatów funkcjonariusze zauważyli unoszący się ciężki, ciemny dym. Natychmiast podjęto kontrolę firmy. W jednym z budynków strażnicy ujawnili własnoręcznie wykonany z metalowej beczki piec. Po otwarciu paleniska okazało się, że wewnątrz spalane są filtry powietrza i nasączone olejem zużyte filtry samochodowe" - opisuje stołeczna straż miejska.
Strażnicy wskazali, że spalanie takich materiałów to nie tylko dym w okolicy, ale przede wszystkim szkodzenie środowisku i osobom znajdującym się w otoczeniu budynku.
"Strażnicy nakazali natychmiastową likwidację paleniska i ukarali mandatem osobę odpowiedzialną za ten proceder. Właściciel może być pewien, że funkcjonariusze sprawdzą, czy zastosował się do ich zaleceń" - podkreślono w komunikacie.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska w Warszawie