Warszawa została niechlubnym liderem rankingu najbardziej zakorkowanych miast. Przygotowała go firma TomTom. Stolica wyprzedziła m.in.: Rzym, Paryż, Londyn czy Hamburg.
TomTom Congestion Index to barometr zatłoczenia na drogach miast. W celu stworzenia indeksu porównano czasy podróży poza godzinami szczytu oraz w godzinach szczytu. Indeks uwzględnia drogi lokalne, drogi przelotowe i autostrady. Wszystkie dane pochodzą z pomiarów GPS.Badaniem objęto 31 europejskich miast powyżej 800 tysięcy mieszkańców. Warszawa znalazła się na pierwszym miejscu. Średni czas podróży w korkach jest dłuższy o 42 proc, niż wtedy, gdy ruch przepływa swobodnie. W porannym szczycie na przejechanie tego odcinka trzeba przeznaczyć aż 89 proc. więcej czasu.Gorzej tam, gdzie mało obwodnic- W pierwszej dziesiątce najbardziej zatłoczonych miast Europy można wyróżnić dwie grupy miast. Pierwsza z nich to miasta, które nie mają obwodnicy, która pozwala na zmieszenie zatłoczenia. Należą do nich Warszawa i druga na liście Marsylia - koemntuje Jan Jakiel, prezes promującego rozwój komunikacji stowarzyszenia SISKOM.Druga grupa to miasta z obwodnicami, ale zatłoczone z innych względów: duża gęstość zaludnienia, niska gęstość zaludnienia, skomplikowana sieć drogowa, niski jakościowo transport publiczny.Opłaty za wjazd do centrum- Muszą one w najbliższych latach dalej inwestować w rozwój transportu publicznego i podjąć decyzję o wprowadzeniu opłat za wjazd do centrum. Przykłady Londynu i Sztokholmu pokazały, że wprowadzenie opłat i przeniesienie części podróży do sprawnego transportu publicznego pozwala nawet o kilkadziesiąt procent zmniejszyć straty czasu w godzinach szczytu porannego – komentuje Jakiel.Oto dziesięć najbardziej zakorkowanych miast, według ogólnego poziomu zatłoczenia, między styczniem a marcem 2012 roku:1. Warszawa, 42%2. Marsylia, 41%3. Rzym, 34%4. Bruksela, 34%5. Paryż, 32%6. Dublin, 30%7. Bradford – Leeds, 28%8. Londyn, 27%9. Sztokholm, 27%10. Hamburg, 27%bf/b