Nagroda im. Jana Rodowicza, powstańca, żołnierza Szarych Szeregów i Armii Krajowej, po wojnie studenta architektury, aktywnie zaangażowanego w zachowanie pamięci o Powstaniu Warszawskim, który zmarł w wyniku brutalnego śledztwa po aresztowaniu przez UB, ma być wyróżnieniem dla "powstańców czasu pokoju".
Ustanowione przez Muzeum Powstania Warszawskiego wyróżnienie jest przyznawane w trzech kategoriach: "wyjątkowy czyn", "akcja społeczna", "całokształt dokonań".
Laureaci nagrody "Anody"
W kategorii "wyjątkowy czyn" nagrodzony został Marek Czerwiński, nauczyciel informatyki i historii w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. W lipcu 2020 roku dwóch agresywnych mężczyzn zaczepiło na przystanku autobusowym czarnoskórego mężczyznę. Za próbę obrony młodego Kongijczyka Czerwiński został pobity przez napastników i trafił do szpitala. Oprawcy uciekli z miejsca zdarzenia.
Laureatem nagrody w kategorii "akcja społeczna" został Jakub Sieczko, lekarz z Warszawy, koordynator akcji Medycy na Granicy – inicjatywy lekarzy, pielęgniarek, ratowników i strażaków. Zaangażowany w pomoc medyczną uchodźcom, którzy przedostali się przez polską granicę na Podlasie. Medycy udzielili pomocy ponad 200 osobom. Dziś pomaga Ukraińcom uciekającym przed wojną.
Nagrodę w kategorii "całokształt dokonań" odebrał Adam Król, emerytowany wykładowca Politechniki Gliwickiej, inżynier budownictwa. Na początku lat 90. przeniósł na grunt polski idee amerykańskiej organizacji "Habitat for Humanity", dzięki czemu powstała "Habitat for Humanity Poland", która pomaga niezamożnym rodzinom budować i remontować lokale mieszkalne. Organizacja promuje model pracy metodycznej i przywraca ideę wspólnotowości, angażując do wspólnej budowy domów zarówno przyszłych mieszkańców, jak i specjalistów od budownictwa, darczyńców, lokalną społeczność oraz wolontariuszy z różnych krajów. Dzięki tej współpracy wybudowano ponad 120 mieszkań. W ciągu 30 lat działalności organizacja "Habitat for Humanity Poland" pomogła ponad półtora tysiącu rodzin.
List prezydenta Andrzej Dudy
List do uczestników gali skierował prezydent Andrzej Duda. "Cieszę się, że już po raz dziesiąty w Muzeum Powstania Warszawskiego wręczana jest Nagroda im. Jana Rodowicza "Anody", dzięki której w ostatniej dekadzie tak wiele osób zostało docenionych, nagrodzonych i wskazanych jako wzór do naśladowania. To wielki wkład w budowanie społeczeństwa obywatelskiego i upamiętnienie jednego z najbardziej znanych uczestników Powstania Warszawskiego" - napisał prezydent w liście odczytanym przez jego doradczynię Barbarę Fedyszak-Radziejowską.
Przypomniał, że nagroda przywołuje postać bohatera czasów wojny, a zarazem przyznawana jest bohaterom czasu pokoju. "Osobom, które prowadzą działalność charytatywną, inicjatorom akcji społecznych, a także tym, którzy wykazali się bohaterstwem, spiesząc na ratunek innym. Taką właśnie postawę uosabiał Jan Rodowicz "Anoda". Jako żołnierz Armii Krajowej i dowódca brał udział w wielu akcjach zbrojnych, odznaczając się szczególnym męstwem. Przeszedł szlak bojowy w Powstaniu Warszawskim. W latach powojennych dokumentował losy żołnierzy batalionu "Zośka", organizował ekshumacje i pogrzeby poległych powstańców. Aresztowany przez komunistyczne władze w Wigilię Bożego Narodzenia w 1948 roku, poniósł śmierć dwa tygodnie później jako ofiara komunistycznego bezprawia. Jego osoba pozostaje dziś jednym z symboli powstańczego etosu" - podkreślił prezydent.
Zwrócił uwagę, że w tym przyznawana jest "w szczególnych okolicznościach". "Wsparcie, jakiego Polacy udzielają uciekającym przed wojną Ukraińcom, pokazuje, jak wielu jest ludzi gotowych nieść pomoc w sytuacji zagrożenia. Polska jest dziś wzorem humanitarnej postawy dzięki ludziom odważnym, wspaniałomyślnym i bezinteresownym. Tacy właśnie są laureaci Nagrody im. Jana Rodowicza "Anody" - wskazał.
"Dzisiaj, wszyscy Polacy zdają egzamin z solidarności"
Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski powiedział, że "powstańcy czasu pokoju" to "ludzie, którzy są w stanie pomagać słabszym, okazywać solidarność, organizować innych, by robili rzeczy dobre i potrzebne".
Wskazał, że "obecny, trudny czas, czas wojny za naszą wschodnią granicą w sposób wyjątkowy ukazał konieczność takich postaw". - Nasi tegoroczni laureaci działali w roku 2021, roku pokoju. Dzisiaj, wszyscy Polacy zdają egzamin z solidarności i heroizmu, pomagając setkom tysięcy ludzi uciekającym przed okrutną wojną - podkreślił dyrektor MPW.
Przebywająca z wizytą w Warszawie deputowana Rady Najwyższej Ukrainy Mariana Bezuhla przekazała Polakom wyrazy wdzięczności za pomoc okazywaną Ukraińcom.
W gali uczestniczyli także m.in. powstańcy warszawscy, w tym Zofia Czekalska "Sosenka" oraz prof. Leszek Żukowski, przedstawiciel powstańców w Radzie Muzeum Powstania Warszawskiego. Galę uświetniały występy Julii Marcell przy akompaniamencie Kwartetu Strings Avenue.
Wyboru nominowanych i laureatów dokonała Kapituła Nagrody im. Jana Rodowicza "Anody", w której zasiadają: Jan Rodowicz (przewodniczący Kapituły), Paweł Łukasiak, Olga Puncewicz, Dariusz Karłowicz, Ewa Błaszczyk, Jakub Wygnański, Jacek Dębicki, płk Piotr Gąstał, Anna Gołębicka, ks. Andrzej Augustyński.
700 czynów godnych wyróżnienia
Nagroda im. Jana Rodowicza "Anody" została ustanowiona przez Muzeum Powstania Warszawskiego w 2011 roku. Jest to nagroda dla "powstańców czasu pokoju" - ludzi, którzy nie muszą walczyć z bronią w ręku w obronie podstawowych wartości, lecz mogą je urzeczywistniać w wolnej Polsce. Honorowe odznaczenie jest przyznawane co roku w dwóch kategoriach: "postawa życiowa stanowiąca wzór do naśladowania dla młodych pokoleń" oraz "wyjątkowy czyn".
Na przestrzeni 10 lat osoby współtworzące nagrodę – zgłaszające kandydatów – uznały ponad 700 czynów, akcji i postaw życiowych za godnych uwagi oraz zasługujących na wyróżnienie, a członkowie kapituły wybrali 126 "powstańców czasu pokoju".
Autorka/Autor: kz/b
Źródło: PAP