Już tylko kilka dni do szczytu NATO w Warszawie, to oznacza nadzwyczajne środki bezpieczeństwa w mieście. Na lotnisku będą drobiazgowe kontrole, a wokół Stadionu Narodowego, gdzie od 8 lipca będą debatować światowi przywódcy, wyrósł betonowy płot.
Okolice Pałacu Kultury i Nauki, Aleje Jerozolimskie( od Centralnego do ronda Waszyngtona), Stare Miasto, Nowy Świat, a po stronie praskiej wszystkie ulice dookoła Stadionu Narodowego - radzi omijać w czasie szczytu NATO wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak.
- Siódmego i dziewiątego lipca lepiej omijać centrum miasta. Jeżeli ktoś już musi jechać, to niech korzysta z pociągów albo metra, które będzie kursować normalnie. Zalecamy też ruch tramwajowy, ale uprzedzam, tramwaje nie będą jeździły Alejami Jerozolimskimi - powiedział w niedzielę Jóźwiak na antenie TVN 24. W czasie szczytu będzie można przemieszać się po stolicy dowolnym pociągiem na podstawie biletu ZTM.
Co z parkowaniem w "newralgicznych" miejscach?
- Apeluję do mieszkańców stolicy, aby zwracali uwagę na znaki. Te związane bezpośrednio ze szczytem stoją już na ulicach: zakazy postoju, parkowania. Pod nimi są tabliczki, które wskazują w jakim okresie i okolicach będą obowiązywać - mówił Jarosław Jóźwiak.
Wiceprezydent przypomniał, że może dojść do większych utrudnień w związku z przejazdami kolumn VIP-ów. - Pojazdy będą na pewno przejeżdżać z lotniska. W związku z tym w al. Żwirki i Wigury mogą wystąpić utrudnienia, mimo że ta ulica oficjalnie nie będzie zamknięta na czas szczytu. Przed przejazdem ważniejszych osób aleja ta będzie zamykana pół godziny wcześniej. Nie będzie możliwości przejazdu - uprzedził Jóźwiak.
- Katalog zmian i ograniczeń nie jest zamknięty, mogą się pojawić nowe, o których jeszcze nie wiemy. Dlatego zwracajmy uwagę na znaki drogowe, będę to powtarzał jak mantrę- podsumował.
Jak przetrwać szczyt NATO w Warszawie? W poniedziałek nasz poradnik dla mieszkańców
md