Inwestor chciał zabudować działkę w Parku Praskim. Zwrot akcji

Park Praski po modernizacji
Park Praski po modernizacji
Źródło: Urząd m.st. Warszawy
Nie będzie pawilonu handlowo-usługowego w Parku Praskim. Jak informuje ratusz, choć plany zabudowy tego terenu były już zaawansowane, inwestor postanowił go sprzedać. Warszawa skorzystała z przysługującego jej prawa pierwokupu. 

Działka jest częścią zabytkowego Parku Praskiego. Ma powierzchnię 282 metrów kwadratowych. Znajduje się na wschodnim krańcu parku, w pobliżu skrzyżowania Jagiellońskiej i alei "Solidarności". Obecnie znajduje się tam lodziarnia, w przeszłości zlokalizowana była niewielka stacja benzynowa.

"By nie dopuścić do degradacji"

Jeszcze niedawno prywatny inwestor planował wybudować na niej pawilon handlowo-usługowy. Uzyskał w tym celu decyzję o warunkach zabudowy, a także pozwolenie na budowę. Urzędnicy zapewniają w komunikacie, że miasto nie mogło odmówić. "Decyzje o warunkach zabudowy i pozwoleniu na budowę nie są zależne od woli urzędu. Ten jest zobowiązany do ich wydania, jeśli wnioskodawca dopełni wszystkich wymaganych przepisami wymogów" - przypominają.

Ale, jak przekazują, na ostatniej prostej, właściciel zmienił plany i postanowił sprzedać działkę.

"By nie dopuścić do degradacji tego obszaru, prezydent Warszawy skorzystał z przysługującego mu prawa pierwokupu i nabył prawa do jedynego fragmentu parku, którym nie zarządzał stołeczny samorząd" - informuje w komunikacie prasowym Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka stołecznego ratusza.

Urzędnicy zapewniają, że wykup nie tylko zabezpieczył przyszłość parku. Ale, dzięki nabyciu praw do terenu, "Warszawa będzie mogła w sposób spójny dbać o całą przestrzeń parku, co przełoży się na poprawę wyglądu tego miejsca i lepsze dostosowanie go do potrzeb i oczekiwań mieszkańców". Jednostką odpowiedzialną za dbanie o całość Parku Praskiego, w tym jego dodatkową powierzchnią, pozostaje Zarząd Zieleni.

Czytaj też: Faun wrócił do Parku Skaryszewskiego:

DSCN9397
Faun wrócił do Parku Skaryszewskiego
Źródło: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Czytaj także: