Instalacja tlenowa w Szpitalu Praskim pod kontrolą strażaków. "Dzień jak co dzień"

Strażacy interweniują przy instalacji tlenowej w Szpitalu Praskim
Wiceprezydentka o sytuacji Szpitala Praskiego
Źródło: TVN24
Ze względu na dużą liczbę pacjentów wymagających tlenoterapii instalacja w Szpitalu Praskim jest przeciążona i znajduje się pod kontrolą straży pożarnej. Placówka przyznaje, że taki stan utrzymuje się od początku listopada. W ciągu miesiąca strażacy przyjeżdżali do szpitala blisko 100 razy.

Sprawę przeciążonej instalacji tlenowej w Szpitalu Praskim opisał reporter TOK FM Szymon Kępka. Na zdjęciu, które opublikował na Twitterze, widać strażaka kierującego strumień wody w kierunku przyszpitalnej instalacji tlenowej.

W środę Szpital Praski poinformował na Facebooku, że problemy opisane przez reportera TOK FM to codzienność, która trwa od 2 listopada. "W ciągu ostatniej doby przyjęto 20 nowych pacjentów, przy czym u 16 z nich potwierdzono COVID-19. Stan na 15 grudnia rano to 182 pacjentów na tlenie, w tym 35 na wentylacji mechanicznej (16 osób poddawanych tlenoterapii wysokoprzepływowej, 19 osób pod respiratorem). Czyli… dzień jak co dzień".

Komentarz urzędu wojewódzkiego

Do wpisu reportera w komentarzach odniósł się urząd wojewódzki. "Szpital Praski dotychczas nie udostępnił wyznaczonych decyzją Ministra Zdrowia, 271 łóżek dla pacjentów z Covid-19. Od kliku tygodni w raportach wykazuje dostępność ok. 190 łóżek z 271, o które wnioskowała Zastępca Prezydenta Warszawy i które zgodnie z prośbą zostały wyznaczone decyzją Ministra Zdrowia" - napisano w komentarzu. Poinformowano również, że "w związku z awarią jednego z reduktorów tlenu w Szpitalu Praskim, Prezes placówki zwrócił się do Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego o wsparcie". "Sprawa została potraktowana priorytetowo i niezwłocznie został uruchomiony Bank Tlenu, z którego przekazano 40 sztuk butli z tlenem. Jak informował Prezes Szpitala, bezpieczeństwo pacjentów było zapewniane cały czas przez drugi reduktor oraz stację gazów" - napisał MUW. Wskazano również, że "decyzja o zapewnieniu 271 łóżek w Szpitalu Praskim wydana została na pilną prośbę Zastępcy Prezydenta Renaty Kaznowskiej". "Minister Zdrowia 2 listopada br. wydał decyzję na stopniowe wdrażanie decyzji zgodnie z harmonogramem przesłanym przez władze miasta. Wydział Zdrowia Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego już kilka miesięcy temu przypominał szpitalom o konieczności modernizacji instalacji tlenowych" - podkreślono.

Ratusz ostrzegał, że instalacja tlenowa nie wytrzyma takiego obciążenia

Decyzją Ministerstwa Zdrowia z 2 listopada 2021 roku ratusz miał przygotować w Szpitalu Praskim 271 łóżek, w tym 22 łóżka intensywnej terapii dla pacjentów z COVID-19. Zgodnie z treścią decyzji placówka od 2 listopada miała zapewnić 142 łóżka, w tym 5 łóżek intensywnej terapii, następnie od 8 listopada br. - 204 łóżka, w tym 12 łóżek intensywnej terapii i od 15 listopada - pełną liczbę wskazaną przez resort zdrowia.

Władze Warszawy odwołały się od tej decyzji, choć najpierw same zgłosiły szpital na covidowy. Wiceprezydent Kaznowska opublikowała w środę skan pisma resortu zdrowia, z którego wynika, że termin rozpatrzenia odwołania został przedłużony.

Zastrzeżenia ratusza budziła liczba łóżek - przestrzegano, że instalacja tlenowa nie będzie w stanie wytrzymać tak dużego obciążenia. Drugim problemem był rodzaj wytycznych resortu. Zdaniem urzędników decyzja zmienia Szpital Praski w placówkę tymczasową dla chorych zakażonych koronawirusem, podczas gdy ratusz wnioskował, by przekształcić ją w szpital wielospecjalistyczny dla pacjentów z COVID-19 i chorobami współistniejącymi.

W ciągu miesiąca strażacy interweniowali 94 razy

Już 8 listopada wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska informowała w mediach społecznościowych, że Szpital Praski wstrzymał dalsze przyjęcia. "W Szpitalu Praskim w Warszawie przebywa dziś 128 pacjentów covid+. Po pięciu dniach jego funkcjonowania jako szpitala covidowego instalacja tlenowa osiągnęła poziom krytyczny. Szpital wstrzymał dalsze przyjęcia" - przekazała.

Z kolei we wpisie Szpitala Praskiego na Facebooku z 2 grudnia czytamy, że od momentu dostarczenia decyzji resortu zdrowia instalacja tlenowa uzupełniana była już 15 razy, a w sumie zużyto 86 tysięcy kilogramów tlenu medycznego. "Straż Pożarna (dziękujemy!) interweniowała 94 razy podgrzewając instalację parownicową, co pozwoliło na jej ponadprzeciętną eksploatację" - podały władze placówki.

Jak przekazał nam w czwartek Marcin Wesołowski ze stołecznej straży pożarnej, wyjazdy strażaków do Szpitala Praskiego nie są stałe. - Interweniujemy doraźnie na zgłoszenie. W ciągu ostatniego tygodnia interweniowaliśmy 12 razy. Większość interwencji polegała na kontroli poprawności działania nagrzewnic instalacji tlenowej. Dwukrotnie zraszano oblodzoną parownicę w celu usunięcia lodu - przekazał strażak. 

Sytuacja epidemiczna w Warszawie

Marzena Wojewódzka z biura prasowego ratusza przekazała w czwartek aktualne dane na temat obłożenia miejsc covidowych w szpitalach miejskich. - W szpitalach miejskich hospitalizowanych jest 650 pacjentów z COVID-19. Najwięcej chorych znajduje się w Szpitalu Południowym - 269. Ponad 180 pacjentów jest w Szpitalu Praskim, w Bielańskim - 92, Czerniakowskim - 37, Grochowskim - 33, Wolskim - 26 i 12 pacjentów w Szpitalu na Solcu - wylicza Wojewódzka. Jak dodała, 97 pacjentów wymaga leczenia pod respiratorem. Aktualnie wolne respiratory są tylko w Szpitalu Południowym (7) i jeden na Solcu. - W pozostałych miejskich szpitalach nie ma wolnych respiratorów - podała Marzena Wojewódzka.

W czwartek resort zdrowia poinformował o 22 097 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i 592 zgonach. Ostatniej doby w Warszawie pozytywnie na COVID-19 zdiagnozowano 1120 osób. Zmarło 17 zakażonych.

Czytaj także: