Były wiceprezydent Paweł Rabiej nie otrzyma odprawy

Źródło:
PAP / tvnwarszawa.pl
Paweł Rabiej o sprawie swojego urlopu i dymisji ze stanowiska wiceprezydenta Warszawy
Paweł Rabiej o sprawie swojego urlopu i dymisji ze stanowiska wiceprezydenta WarszawyTVN24
wideo 2/5
Paweł Rabiej o sprawie swojego urlopu i dymisji ze stanowiska wiceprezydenta WarszawyTVN24

Zdymisjonowanemu wiceprezydentowi Pawłowi Rabiejowi nie przysługuje odprawa. Ratusz informuje, że jego umowa o pracę została rozwiązana z miesięcznym okresem wypowiedzenia. W tym czasie ma on wykorzystywać zaległy urlop wypoczynkowy, a po jego upływie został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy. Ma jednak prawo do zachowania wynagrodzenia za ten okres.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Rabiej odpowiadał w stołecznym ratuszu za obszar zdrowia. Został zwolniony po tym, jak po przebytej infekcji koronawirusem wyjechał na wakacje w trudnej sytuacji epidemicznej. Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski twierdzi, że nie zatwierdził jego wniosku urlopowego. Te informacje ujawnili 3 listopada dziennikarze "Faktów" TVN.

Jak przekazała Alicja Pawłowska, zastępca dyrektora Biura Kadr i Szkoleń w ratuszu, Rabiej został odwołany ze stanowiska wiceprezydenta Warszawy 3 listopada, na podstawie zarządzenia prezydenta Rafała Trzaskowskiego z tego samego dnia. - Stosunek pracy zawarty na podstawie powołania z panem Pawłem Rabiejem rozwiąże się z upływem miesięcznego okresu wypowiedzenia, to jest 31 grudnia 2020 roku - przekazała Pawłowska. - Do tego dnia pan Paweł Rabiej pozostaje w zatrudnieniu w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy - dodała.

Wyjaśniła też, że w związku z pozostawaniem w zatrudnieniu Paweł Rabiej został zobowiązany do wykorzystania od dnia odwołania całości przysługującego mu urlopu wypoczynkowego, a następnie do końca okresu wypowiedzenia został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. - Po zakończeniu stosunku pracy zawartego na podstawie powołania, odprawa nie przysługuje - przekazała wiceszefowa Biura Kadr i Szkoleń.

Kto zastąpi Pawła Rabieja?

Rabiej był rekomendowany na stanowisko wiceprezydenta przez Nowoczesną na mocy umowy koalicyjnej z Platformą Obywatelską z wyborów samorządowych w 2018 roku.  Obecnie jego obowiązki objęła wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. W najbliższych dniach Rafał Trzaskowski ma wyznaczyć nowego zastępcę.

Na miejsce Rabieja Nowoczesna rekomendowała kogo innego ze swoich szeregów - wiceprzewodniczącego Rady Warszawy Sławomira Potapowicza. Jego kandydatury - jak wynika z informacji PAP - nie chciał jednak zaakceptować Trzaskowski. Z kolei Nowoczesna też nie upierała się przy nim, bo oznaczałoby to, że musi on zrzec się mandatu radnego, a to uszczupliłoby ekipę Nowoczesnej w Radzie Warszawy.

Trzaskowski rozmawiał zarówno z Nowoczesną, jak i z PO, która też miała swoich kandydatów. Ostatecznie, jak wynika z informacji PAP, najprawdopodobniej nową wiceprezydent Warszawy zostanie Aldona Machnowska-Góra, dyrektor koordynator ds. kultury w stołecznym ratuszu. Nie jest związana z Nowoczesną, a związki z PO ma bardzo luźne - przed objęciem w 2018 roku stanowiska w ratuszu była wicedyrektorem warszawskiego Teatru Studio. Postrzegana jest przede wszystkim jako osoba związana z samym Trzaskowskim.

Politycy Nowoczesnej nie są zadowoleni z tego pomysłu, przekonując, że to jest naruszenie umowy koalicyjnej. Tym bardziej, że w piątek ich stanowisko wsparła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), przekonując w Radiu RMF, że należy dotrzymać umowy, w myśl której stanowisko wiceprezydenta należy się tej partii. Z informacji PAP wynika, że Nowoczesna ma uzyskać rekompensatę w postaci innych stanowisk.

"Prezydent miał małe pole do manewru"

Zwolniony wiceprezydent był na początku listopada gościem programu "Sprawdzam" w TVN24. Przeprosił wówczas za zagraniczny wyjazd. Przyznał, iż jest "świadom tego, że popełnił dwa błędy". - Pierwszy taki, że w tej sytuacji, jakiej jesteśmy, nawet motywowany troską o swoje zdrowie, wyjazd za granicę nie mógłby być dobrze widziany. Chociaż broniłbym swojego prawa do tego, żeby zadbać o zdrowie po to, żeby móc wrócić i bardziej efektywnie pracować - powiedział.

- Drugi błąd był taki, że nie doceniłem czy nie wziąłem pod uwagę tego, że ta sytuacja może być powodem do ataku politycznego i myślę, że pan prezydent miał tutaj stosunkowo małe pole manewru. Decyzję, którą podjął, rozumiem - kontynuował.

Autorka/Autor:kk/r

Źródło: PAP / tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Urząd m.st. Warszawy

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl