Ciemne plamy na miedzianych panelach nowej stacji metra. "Zgłosiliśmy problem wykonawcy"

Panele przy wejściu do stacji metra Płocka

Panele przy wejściu do stacji metra Płocka
Wejście na stację metra Płocka
Źródło: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pokryła je patyna czy są po prostu brudne? Nasi czytelnicy zastanawiają się, co dzieje się z miedzianymi panelami na stacji Płocka. Problem z ich wyglądem zauważyli także przedstawiciele Metra Warszawskiego.

Stacja Płocka jest pierwszym przystankiem nowego odcinka drugiej linii metra na Woli. Od jej otwarcia minęły niecałe trzy miesiące. W jej wnętrzu dominują kolory miedzi i brązu, które nawiązują do fabrycznej historii Woli między innymi do Zakładów Radiowych Kasprzaka. Wejście do stacji, a także ściany i część sufitów na peronach wyłożone są miedzianymi panelami w różnych odcieniach.

Krótko po jej uruchomieniu nasi czytelnicy przesłali nam zdjęcia, pokazujące ciemne plamy pojawiające się na panelach ułożonych nad schodami przy wejściu do stacji oraz na peronach - na ścianie tuż nad torowiskiem. W środę Płocką odwiedził nasz reporter, który potwierdził, że okleiny zmieniły swój wygląd.

Miedziane panele na stacji metra Płocka
Miedziane panele na stacji metra Płocka
Źródło: Mateusz

- Jest to najbardziej widoczne przy wejściu na stację. Miedziane okleiny wyglądają jakby pokryła je patyna - ocenił Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl. Jak opisywał, trudno mówić o tym, że są one brudne, ale można porównać je do elementów, które celowo wyglądają na postarzane.

"Zgłosiliśmy problem wykonawcy"

Zmiany we wnętrzu stacji zaobserwowali także przedstawiciele Metra Warszawskiego. - Zgłosiliśmy ten problem do wykonawcy. Nowe stacje drugiej linii metra są objęte gwarancją przez rok od momentu ich oddania. Sprawa jest procedowana, nie jesteśmy jednak w stanie powiedzieć jeszcze w jakiej formie i kiedy te usterki będą usuwane - przekazał nam Maciej Czerski z biura prasowego Metra Warszawskiego.

Wykonawcą wolskiego odcinka jest firma Gulermak. Jej rzecznik Bartosz Sawicki potwierdził, że pracownicy zajmują się sprawą paneli. - Sprawdzamy, co było przyczyną tych zmian. Jeżeli nie były to kwestie eksploatacyjne, panele zostaną wymienione w ramach gwarancji - zapewnił.

Za realizację trzech stacji, trzech wentylatorni, a także łączących je tuneli, które wydłużyły drugą linię metra o 3,4 kilometra, przedsiębiorstwo otrzymało ponad 1,1 miliardów złotych. Prace budowlane, wynikające z kontraktu, trwały 38 miesięcy, a od listopada ubiegłego roku prowadzone były wymagane prawem odbiory. Ostatnią zgodą była ta od Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Została wydana 31 marca. Pierwsze pociągi z pasażerami wyjechały na nowy odcinek podziemnej kolejki 4 kwietnia.

Czytaj także: