Według ostatnich danych Zarządu Dróg Miejskich (pochodzą z połowy ubiegłego roku) most Łazienkowski jest drugim pod względem natężenia ruchu. Średnio w ciągu doby korzysta z niego 97 643 kierowców. Przeprawą to odbywa się 18 procent ruchu kołowego przez Wisłę.
Zniszczony most łączy Śródmieście z Pragą Południe. Jest częścią kluczowej dla ruchu między wschodem a zachodem stolicy Trasy Łazienkowskiej. Pod względem popularności, ustępuje tylko Siekierkowskiemu (ponad 113 303 kierowców na dobę). Można się spodziewać, że to właśnie na niego przeniesie się większość kierowców, którzy na co dzień wybierali Łazienkowski. Ciaśniej zrobi się z pewnością także na kolejnym na północ moście Poniatowskiego oraz najmniej uczęszczanym Świętokrzyskim (obsługuje 4 procent ruchu przez rzekę).
Od po pożarze, który wybuchł w sobotę po południu i trwał ok. 12 godzin, przeprawa między Wałem Miedzeszyńskim a Wisłostradą jest zamknięta. Samochody i autobusy skierowano na objazdy.
Jaka skala remontu?
- Łazienkowski jest dość istotnym mostem na terenie Warszawy – zauważył Łukasz Oleszczuk ze Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji i przypomniał, że od wielu lat mówiło się o konieczności gruntownego remontu przeprawy. Póki co, odbudowano tylko ślimaki łączące Łazienkowski z innymi trasami. - Pojawia się pytanie, czy przypadkiem ta sytuacja nie spowoduje przyspieszenia tej decyzji. Miasto zakładało, że zostanie on wyremontowany po dopiero wybudowaniu mostu Południowego w ciągu drogi S2 – zauważył.
Most jest wykonany ze stali, spawany i nitowany, ale ma też elementy drewniane - podesty techniczne. Na stalowej konstrukcji położona jest izolacja, a na niej - warstwa bitumiczna jezdni (asfaltobeton) i to tutaj powstały niepokojące wybrzuszenia.
Oleszczuk dostrzegł, że choć płonęły elementy drewniane, to pożar był długotrwały, co mogło wpłynąć na odkształcenie konstrukcji.
Odpowiedź na to nurtujące dziś całą Warszawę pytanie da ekspertyza, która powinna zostać sporządzona w najbliższych dniach. - Stwierdzi czy mamy naruszenie konstrukcji stalowej, czy doszło do odkształceń, jeśli do nich nie doszło – należy się spodziewać remontu cząstkowego tylko tego odcinka mostu – ocenił ekspert SISOKOM-u.
Płonął 40 lat temu
Most Łazienkowski został wybudowany w l. 1971-1974 - jest częścią Trasy Łazienkowskiej. Ma 423 metrów długości. Jego podpory wykonane są z żelbetu. W 1975 r. miał miejsce podobny pożar, rozpoczął się jednak od strony lewobrzeżnej Warszawy - również palił się pomost techniczny znajdujący się pod jezdnią, zniszczona została nawierzchnia trasy.
Most po pożarze. Nagranie z drona:
Most po pożarze - nagranie z drona
b/PAP//ec