Idea Ampfutbol Junior Camp narodziła się w 2016 roku. Pierwszy obóz szkoleniowy dla młodych piłkarzy z wadami kończyn został zorganizowany w Dublinie. Kolejna jego edycja odbyła się w Warszawie, a następne w Rzymie i Walldorfie (Niemcy). Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią zgrupowanie piłkarzy zorganizowano w Tbilisi. Po sześciu latach sportowa impreza wróciła do Warszawy.
Od 18 do 20 sierpnia na bocznym boisku Legii Warszawa trenują juniorzy z całego świata. - Co roku jako Europejska Federacja Ampfutbolu organizujemy Ampfutbolowy Junior Camp. Co roku robimy to w innym kraju - wyjaśnił Mateusz Widłak, prezes AMP Futbol Polska. - Juniorzy ampfutbolowi z całej Europy i Kostaryki przylecieli, żeby grać, trenować, cieszyć się grą w piłkę - dodał.
Patronem wydarzenia jest były bramkarz reprezentacji Polski oraz stołecznego klubu Artur Boruc. - Polska jest świetnym krajem do tego, żeby promować takie eventy. Cieszę się, że akurat na Legii ma to miejsce. Jestem też szczęśliwy, że mogłem w tym pomóc. Niech cieszą się futbolem i tym, że mogą grać z kolegami - powiedział Boruc. - Każdy sportowiec powinien się wspierać bez względu na to, jaką dyscyplinę uprawia - dodał.
- Jestem zachwycona, że mogliśmy poznać się z Arturem. Cieszymy się, że przyszła taka gwiazda do nas - powiedziała reporterowi TVN24 Alicja, jedna z uczestniczek zgrupowania. - Atmosfera jest super. Bardzo się cieszę, że przyjechały dzieci z 10 krajów. Mamy okazję się poznać i poznać inne kultury z całego świata - dodał.
Jak informuje Amp Futbol Polska, obozy dla dzieci z wadami kończyn od lat są kluczowym punktem w kalendarzu większości młodych ampfutbolistów w Europie. Choć zgrupowania odbywają się w Europie i są organizowane przez europejskie federacje, to od kilku lat w Junior Camp uczestniczą również zawodnicy z innych kontynentów.
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24