Wielka próba przed defiladą, która odbędzie się 15 sierpnia, przyciągnęła uwagę warszawiaków.
Jednak ci, do których nie dotarła informacja o niej, mogli poczuć zdziwienie na widok sprzętu ciężkiego poruszającego się m.in. ulicami Belwederską czy Gagarina. "Zawał serca gwarantowany" - napisała na Kontakt 24 Kasia.
Zamknięte ulice
Zorganizowanie takiej próby wymaga nie lada wysiłku logistycznego. Mieszkańcy stolicy mogli z tego tytułu spotkać się z utrudnieniami w ruchu, gdyż na potrzeby wojska zamknięto kilka ulic.
- Po godz. 20.00 Aleje Ujazdowskie zostały zamknięte w obu kierunkach, ulica została przygotowana na przyjęcie ciężkiego sprzętu wojskowego, który po godz. 21.00 wjechał na lawetach. Przywieziono czołgi i wozy opancerzone - relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Zgodnie z ustaleniami, próba zakończyła się przed godz. 5 rano. Na jej koniec trafił jadący wtedy do pracy Maciek, którego transport czołgów zatrzymał na skrzyżowaniu ulic Czerniakowskiej i Chełmskiej.
popi,kś/aw, b