11 osób poszukiwanych listami gończymi zatrzymali w środę policjanci na terenie Warszawy oraz Piaseczna. Wszyscy ukrywali się przed wymiarem sprawiedliwości.
Do jednostek policji każdego dnia wpływają nakazy doprowadzenia i listy gończe, na podstawie których policjanci wszczynają poszukiwania. Funkcjonariusze muszą reagować błyskawicznie w momencie pozyskania jakichkolwiek informacji na temat poszukiwanych osób. Bardzo często zdarza się tak, że liczą się dosłownie minuty. Tylko minionej doby w ręce funkcjonariuszy wpadło 11 osób poszukiwanych listami gończymi.
Pierwsza dwójka wpadła w ręce kryminalnych z Pragi Południe, którzy otrzymali informację, że 43-letni Tomasz J. mający do odbycia karę 8 miesięcy pozbawienia wolności za oszustwo przebywa właśnie w domu. Na miejscu zastali mężczyznę, ale podczas legitymowania wyszło na jaw, że jego żona, 41-letni Brygida też była poszukiwana. Obie osoby trafiły do policyjnych cel.
Jeden pracował w markecie
Z kolei policjanci z Woli zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy ukrywali się przed organami ścigania od ponad roku. Mundurowi interweniowali w związku z kradzieżą sklepową w markecie. Podczas czynności ustalili, że pracownik sklepu jest poszukiwany listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy w Piasecznie.
Także Arkadiusz P. został wczoraj zatrzymany przez policjantów prewencji z Ochoty. Mężczyzna był poszukiwany dwoma listami gończymi za uszkodzenie ciała i zawiadomienie o nieistniejącym zagrożeniu.
Wszyscy trafią teraz do aresztów, gdzie odbędą zasądzone kary.
ło/sk
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock