ERTMS, czyli Europejski System Zarządzania Ruchem Kolejowym, umożliwi pociągom jazdę z prędkościami ponad 160 km/h. – Polskie przepisy ograniczają prędkość pociągów bez sygnalizacji kabinowej do 160 km/h. Jest to prędkość, powyżej której nie można odczytać sygnałów na semaforach – wyjaśnia Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Centrum Realizacji Inwestycji PKP Polskie Linie Kolejowe.
I tu właśnie wkracza ERTMS. - Dzięki łączności radiowej, na specjalnym pulpicie, w kabinie maszynisty zostanie wyświetlony sygnał z kilku semaforów na danym odcinku. Dzięki temu maszynista będzie wiedział z jaką prędkością może jechać – tłumaczy Dutkiewicz. A będzie to nawet 200 km/h. Tak szybko nie było od... lat 80.
Wymienili szyny
Wprowadzenie systemu będzie ostatnim etapem modernizacji linii do Gdyni. Kolejarze kończą już wymianę szyn, których stan ograniczał prędkość miejscami do 40 km/h. – W latach 80., gdy tory były nowe, do Gdyni dojechać można było w ok. 4 godziny. Przed modernizacją, z powodu zużycia szyn, czas ten wydłużył się o 1,5 godziny – mówi Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP PLK.
Po nowych torach, z zamontowanym ERMTS-em, podróż pociągiem do Gdyni potrwa mniej niż trzy godziny.
System wykona konsorcjum Bombardier Transportation, Thales Polska i Nokia Siemens Networks. Wszystkie prace mają zostać zakończone w ciągu 28 miesięcy. Całkowity koszt projektu to ponad 1,12 mld zł.
wp/b
Źródło zdjęcia głównego: plk-sa